Opinia na temat książki Boginie z Žítkovej

@maslowskimarcinn @maslowskimarcinn · 2025-02-12 18:26:11
Przeczytane
Dziwna to opowieść, nie pozbawiona szczypty mistyki, mieszanka odludnych bezkresów pogranicza Moraw i Słowacji, szumiących borów, opustoszałych wsi i tajemnic skrywanych za rozklekotanymi płotami, które odgradzają współczesność od poupychanych w kątach wnętrz chatynek zabobonów, wiary w nadludzką siłę i moc ziół zbieranych o wschodzie słońca na polanie tuż za wzgórkiem…
No dobrze, może zbyt dałem się ponieść fantazji, ale rzeczywiście „Bognie” to książka, w której łapie się w dłonie dwa sprzeczne światy. To nieustanna żonglerka, którą parać się musiały jej bohaterki, tytułowe kobiety ze wsi Žítková – w jednej przeszłość i wryte w glebę korzenie, owa mistyczna i niezbadana sfera, bliska ciału i sercu, bliższa duszy i przedwiecznemu, w drugiej dłoni codzienność, w którą z żołnierską brutalnością zwycięzców i pokonanych wchodzi wielki świat czarnych i czerwonych sztandarów. Ten przynosi wojny i śmierć, zmusza do wydeptywania ścieżek, by nadal trwać i nie zatracić się, a jednocześnie iść do przodu i najlepiej nie wchodzić z buciorami do obcego ogródka. Jest więc tu i kolaboracja i zdrada. I miłości niepojęte, zawiść i wściekłość niezbadana. Zło przyjmuje twarze ukochanych, dobro nie zawsze okazuje się być dobrem wrodzonym.
Potomkini tych wszystkich zaszłości, wierzeń i kobiet, siedząca na ostatniej lichej gałęzi najstarszego z drzew Dora stara się poskładać porozsypywane puzzle przeszłości. Począwszy od brutalnej śmierci matki, poprzez rozmowy ze swoją babką i sąsiadkami, aż po archiwa ujęte nawet w poznańskich bibliotekach, zbiera kamyczek do kamyczka, by usypać z nich górę prawdy.
Jedyny minus to monotonne miejscami fragmenty, gdyż Tučkova wprost przywołuje fragmenty protokołów, listów czy notatek, co ma uwiarygadniać opowiadaną historię (a przecież jest ona, poniekąd, oparta na faktach!), choć i bez tych zabiegów „Boginie” wciągałyby i tak. Na plus to dobrze skrojone postaci tytułowych bogiń jak i sylwetka głównej bohaterki, zaskakujący finisz oraz świetnie skomponowana mieszanka literackich stylów i form. Zaskakująca i niejednoznaczna, polecam!
Ocena:
Data przeczytania: 2024-12-12
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Boginie z Žítkovej
Boginie z Žítkovej
Kateřina Tučková
7.2/10

Wysoko w Białych Karpatach, na pograniczu Moraw i Słowacji, w odciętej od świata wsi Žítková żyły wyjątkowe kobiety. Potrafiły leczyć ziołami, przepowiadać przyszłość, poskramiać żywioły. Nazywano je...

Komentarze

Pozostałe opinie

Žìtkova - wieś w Białych Karpatach, odcięta od świata, pełna biedy i próbujących przetrwać jeszcze jeden dzień ludzi, niezwykła przez zamieszkujące ją kobiety – boginie. Znają się na ziołach, potrafi...

Już nie mogę się doczekać ekranizacji książki.

Książka to dobra, ciekawa, unikatowa. To na pewno. Momentami nudnawa (akta w ilości dużej), momentami fascynująca. W nietuzinkowy sposób ukazująca tematykę magii i wierzeń ludowych. Gdzieś w połowie ...

"Bardzo chce zajrzeć do środka." Powieść, która ani nie pretenduje oficjalnie do miana powieści historycznej, ani do uznania jej za rodzaj reportażu z rzeczywistości. A mimo to nie tylko jest owocem ...

© 2007 - 2025 nakanapie.pl