Naprawdę świetna historia trzech przyjaciółek, które są jakby odnogami tej głównej, czyli Patrycji. Początkowo jej życie wydaje się udane. Często spotyka się z kumpelkami i to wtedy dowiadujemy się największych rewelacji z ich życia. Z partnerem dosyć często się mija. Dla niego praca jest najważniejsza, nawet w domu cokolwiek nie mają zaplanowane, to zawsze najpierw praca. Na czym to jego zajęcie polega to nie wiadomo, bo jest ukazany jako szybko zmieniający humor mężczyzna. Czasami wydawało mi się, że choruje na dwubiegunowość, gdyż w jednej chwili był czuły i miły, a w innej strzelał jakimiś słowami, które według Patrycji, w ogóle do niego nie pasowały. Obserwując jej zachowanie widzimy, że coś zaczyna się z nią dziać. Często rozdziały są zakończone jej snem i szybkim zmęczeniem, niekiedy nawet niezdarnością. Ona tłumaczy nam to zbyt częstymi imprezami, jednak i mnie zapaliła się lampka w głowie, kiedy wspomniała coś o bliźnie, a później jedna z dziewczyn zachęcała ją do wizyty u lekarza. Zastanawiające było tu dla mnie zachowanie jednej z przyjaciółek, która zamykała się w sobie na widok jej partnera, podczas gdy on później bardzo ją obrażał. W niedługim czasie wyszło na to, że te długie noce w firmie niekoniecznie były spowodowane pracą. I jeszcze on wypominał jej, że robi to dla nich, by niczego im nie zabrakło. Jego zachowanie bardzo mnie drażniło, więc nawet ucieszyłam się, kiedy poznała pewnego lekarza. Ale czy to wszystko oznaczało koniec jej problemów?
Dodam jeszcze, że na horyzoncie pojawi się ktoś jeszcze, kto trochę namiesza w jej życiu. Najważniejsze jednak pytanie będzie polegało na czym innym. Mianowicie, czy pośród tych wszystkich ludzi, ktokolwiek będzie w stanie skupić się na niej? Czy zawsze już będzie zmuszona prosić o to, by ktoś ją zauważył?
Powiem wam, że bardzo się zżyłam z tymi postaciami. Autorka pokazała jak kobiety radzą sobie w życiu i że w tym wszystkim czasami popełniają wiele błędów. Zwróciłam uwagę na zachowanie mężczyzny, który wypomniał, że to jego pieniądze idą na ich utrzymanie. Dlatego czasami nie warto rezygnować ze swoich marzeń, bo dlaczego tylko jedno z nich musi być niezależne? Czemu tylko jedno z nich ma prawo się realizować?
Takim dodatkiem było rozrywkowe życie Majki, które skończyło się niespodziewaną ciążą, podczas gdy ktoś inny starał się o dziecko i nic nie wychodziło. Ktoś będzie chciał zagłuszyć myśli o poczęciu dziecka, podczas, kiedy wewnątrz wie, że wciąż o tym marzy. Dało to taki szeroki obraz na nie tyle brak szczerości w związku, co spychanie własnych pragnień w głąb siebie, by za nic się nie wydostały. No i takie dosadne sygnały, że skoro nagle coś się w życiu u kogoś dzieje, to zawsze ma to swoją przyczynę. Czasami lepiej coś sprawdzić, aniżeli udawać, że to nic takiego;-)
Według mnie dosyć mądra opowieść, wciąga od pierwszej strony, każdy rozdział przyozdobiony i większy druk. Ta pozycja zawarła w sobie wszystko, co chciałabym mieć w książce jako autor:-)