Opinia na temat książki Błazen wkracza na scenę

@ijkrzymowska @ijkrzymowska · 2024-11-05 18:36:53
W tym tomie błazen znany między innymi pod imieniem Feste, razem ze swoją żoną postara się dowiedzieć, kto pozbawił życia szóstkę trefnisiów występujących w Konstantynopolu. Będzie to niebezpieczne zadanie, które dostarczy czytelnikowi sporo emocji. Co ważniejsze oprócz wypieków na policzkach towarzyszyć wam będzie śmiech, ponieważ główny bohater odda prawie wszystko za możliwość wystąpienia przed publicznością, więc wykorzystuje każdą sytuację jaka mu się nadarzy. Niestety, ta część, ponieważ odwołuje się do wydarzeń historycznych nie ustrzegła się dłużyzn i pewnego przeładowania faktami. Zabrakło mi również mapy, która pojawia się zaraz za stroną tytułową w trzecim tomie pt.: „Śmierć w dzielnicy weneckiej”. Należy jednakże oddać autorowi, że uczciwie się przyłożył do swojej pracy i gruntownie przygotował tło historyczne do opisanych przygód błazna. Jednym słowem lektura dość lekka i przyjemna, która w podstępny sposób przemyca czytelnikowi wiedzę dotyczącą okresu Średniowiecza. Zdecydowanie można przeczytać, lecz nie należy się spodziewać specjalnego zachłyśnięcia się i pogrążenia w lekturze.
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Błazen wkracza na scenę
Błazen wkracza na scenę
Alan Gordon
7.6/10

W XIII-wiecznej Europie polityczny chaos jest jedynym porządkiem, a gildia błaznów i jej agenci uwijają się za kulisami wydarzeń, próbując utrzymać równowagę sił. Teofil-Feste, znany już Czytelnikowi ...

Komentarze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl