Pisząc przedmowę do Lipska, a przede wszystkim tłumacząc tę obszerną pracę, miałem cały czas przed oczami zdanie, które Peter Hofschröer zamieścił we wstępie do książki Waterloo, niemieckie zwycięstwo, iż najwartościowsze prace w kwestii wojen napoleońskich zostały opublikowane przez sztaby generalne Austrii i Niemiec. Jednak moim zdaniem należy zawęzić tę opinię jedynie do sposobu opisu przebiegu działań wojennych w Niemczech, w których to rzeczywiście warsztat autorów wywodzących się ze wspomnianych instytucji jest niezwykły, a liczba i rozmiar komentarzy są niekiedy przytłaczające. W dużej mierze w nurt tych prac wpisuje się książka, którą miałem przyjemność tłumaczyć, a która teraz trafiła w Państwa ręce. Maximilian von Hoen, przy współpracy z kilkoma innymi austriackimi historykami-wojskowymi, napisał znakomicie udokumentowane studium kampanii lipskiej, a co równie ważne stworzył je, używając ?oklepanego? terminu sine ira et studio, starannie ważąc swoje opinie i zachowując obiektywizm ? wyjątkiem jest tutaj chyba jedynie car Aleksander, którego Hoen nieco nadmiernie krytykował za negatywny wpływ na decyzje sprzymierzonych ? chwiejność cara paraliżowała niekiedy proces podejmowania decyzji przez kwaterę Armii Głównej. Austriacki historyk niezwykle potępiał działania Aleksandra za plecami feldmarszałka Karla Schwarzenberga, który teoretycznie był naczelnym dowódcą wojsk koalicji.