Wbrew pieczołowicie pielęgnowanym pozorom Paweł jest mężczyzną na wskroś tradycyjnym. Wraca wieczorem z kancelarii do mieszkania w eleganckim apartamentowcu i chciałby, aby jego ukochana żona, Majka, czekała na niego z ciepłą kolacją. Jego poglądy podziela ?Dziadek, a może i Ojciec w jednej osobie?, który przybył do Pawła w odwiedziny. Jednak Majka zapragnęła właśnie pewnej odmiany. Przybity i rozżalony bohater udaje się w wędrówkę po apartamentowcu w poszukiwaniu wsparcia. Odwiedza Alexa, gwiazdora telewizyjnego, spotyka się ze znanym Posłem, składa wizytę samemu Ministrowi. Mija na schodach powabną sąsiadkę, która sprawia, że wieczór kończy się dla niego jeszcze gorzej, niż się zaczął. Nowa książka Bieńkowskiego Ta powieść to rozrachunek z polskością i splecionymi z nią stereotypami mężczyzny i kobiety. Polska szlachecka, romantyczna i sienkiewiczowska zostaje w Biało-czerwonym obnażona z bezwzględnością godną wielkich patronów autora ? Wyspiańskiego, Gombrowicza i Witkacego, Różewicza i Konwickiego. Bo ja cały czas pamiętam o dziecku swoim, o mym synu ciągle myślę. Bo gdziekolwiek przecież wyjeżdżam na wyjazd służbowy, to zawsze kiedy tak siedzimy na kolacji służbowej, prawniczej i wśród kolegów Prawników, i atmosfera robi się bardziej nieformalna, to wyjmuję swój telefon komórkowy i pokazuję filmik, jak mój Młody biega za piłką. Wpatruję się w ekranik telefonu z takim smutkiem i tęsknotą, i mówię obecnym przy stole, że to mój syn, że jest on moim sensem życia, i pozostali koledzy też wyjmują swoje komórki, i też każdy ma tam filmik ze swoim dzieckiem, i pokazujemy je sobie wzajemnie, i mówimy, że żyć bez nich nie możemy. A największe wrażenie te seanse filmowe robią na obecnych wtedy przy stole koleżankach i patrzą one z takim podziwem oraz ciepłem w oczach, że już z całkowitym zaufaniem pozwalają się po kolacji odprowadzić do hotelu. (fragment)