Książka jest do kupienia bezpośrednio u autorki.
“I mam marzenie: aby żyć w zdrowym świecie i aby medycyna radziła sobie z przewlekłymi chorobami...”
“Jak mam sobie radzić, kiedy współczesna medycyna nie radzi sobie z moim przewlekle złym samopoczuciem, nie potrafi tego nawet zdiagnozować, a system, w którym funkcjonujemy, zdaje się, że w ogóle nie przewidział takiej sytuacji?”
“Przez wiele lat byłam "zawodowym pacjentem". Wykonywałam ten "zawód", odkąd tylko pamiętam, i przeszłam wszystkie szczeble "awansu zawodowego", jakie mogą istnieć w tej "profesji", z wykluczeniem społecznym włącznie. Lekarze nie wiedzieli, co mi jest.”
“Znachorzy opierali swoją działalność przede wszystkim na przesądach i odwoływali się do ciemnoty biednego ludu, wyłudzając od nich pieniądze. Obok mesmeryzmu, homeopatii, kręgarstwa funkcjonował szereg wróżek i jasnowidzów.”
“Od wczesnego dzieciństwa miałam problemy zdrowotne, między innymi ze stawami, gardłem i snem. Wytłumaczenie przyczyn moich problemów ze stawami było bardzo proste: "dziedziczne, genetyczne", bo mój ojciec prawie całe życie leczył się na reumatyzm. Wytłumaczenie przyczyn ciągle nawracających się infekcji dróg oddechowych tez było bardzo proste: "brak odporności".”