Nate Overbay się szarpie. Tak, tak właśnie można by streścić fabułę tej książki, w każdym zaś razie to, co zostaje czytelnikowi w pamięci po odłożeniu jej na półkę. To aż zaskakujące, jak jednostajny obraz tego, co się dzieje na kartach „Bez Wahania” pozostaje nam w głowach: jest facet, zostaje postawiony w trudnej, traumatycznej wręcz sytuacji ... Recenzja książki Bez wahania