Beautiful burn. Piękne spalenie

„Piękne spalenie” autorstwa Jamie McGuire to już czwarty tom z serii Bracia Maddox i muszę przyznać, że w moim odczuciu jest to najlepszy tom, jaki do tej pory się u nas ukazał.

Fabuła książki kręci się wokół kolejnego z braci Maddox – Tylera, który spędza gorące chwile z rozpieszczoną i bogatą córką potentata, żyjącą tak, jakby jutra miało nie być, a pieniądze nigdy się nie kończyły. Niestety, nic bardziej mylnego, bo rodzice „księżniczki” wreszcie postanawiają dać jej nauczkę i odciąć ją od bogactwa… W tym momencie życie Ellie wywraca się do góry nogami i niestety, dziewczyna kompletnie sobie nie radzi. Nie potrafi wziąć odpowiedzialności za siebie i swoje decyzje. Jest idealnym przykładem siły autodestrukcji i braku dojrzałości. Widać, że autorka naprawdę mocno napracowała się podczas pisania tej książki. Na przykładzie Elli ukazała proces uzależnienia od alkoholu i używek, udowadniając, jak nisko trzeba upaść, aby wreszcie się podnieść.

Jednak daje czytelnikowi także różne przykłady miłości, wsparcia i przyjaźni. Wątek romantyczny, który się tutaj pojawia, jest burzliwy, ale na swój sposób słodki. Mamy także do czynienia z miłością siostrzaną i rodzicielską (choć te mocno kuleją), a przede wszystkim są emocje! Wcześniejsze książki autorki sprawiały, że przez większość czasu czułam złość i frustrację, a tutaj było zupełnie inaczej. Wachlarz emocji, jaki zafundowała mi autorka, był naprawdę różnorodny i stwor...