Na Mikołaja mała Agatka
Bardzo by chciała dostać niedźwiadka.
Żeby był ładny, duży, pluszowy,
I do zabawy zawsze gotowy!
Takiego misia jeżeli macie,
Wiecie, że dobry z niego przyjaciel.
Z uwagą słucha dziecięcych zwierzeń,
Nie jak zabawka, lecz żywe zwierzę.
Bardzo by chciała dostać niedźwiadka.
Żeby był ładny, duży, pluszowy,
I do zabawy zawsze gotowy!
Takiego misia jeżeli macie,
Wiecie, że dobry z niego przyjaciel.
Z uwagą słucha dziecięcych zwierzeń,
Nie jak zabawka, lecz żywe zwierzę.
Kiedy was dręczy jakieś zmartwienie,
On się też z wami martwi szalenie.
A jego oczy, paciorki szklane,
Wtedy są smutne i zadumane…
Gdy się cieszycie, on też się śmieje,
I choć jest piękny – bardziej pięknieje!
Na Mikołaja mała Agatka
Dostała wreszcie swego niedźwiadka.
On się też z wami martwi szalenie.
A jego oczy, paciorki szklane,
Wtedy są smutne i zadumane…
Gdy się cieszycie, on też się śmieje,
I choć jest piękny – bardziej pięknieje!
Na Mikołaja mała Agatka
Dostała wreszcie swego niedźwiadka.