Opinia na temat książki Anubis

Im dalej w historię Brudnego tym Czytelnik dojrzewa, a główny bohater dziecinnieje. Odnoszę wrażenie, że Igor powoli się kończy i pomysły na jego kreacje również.

Anubis to gorący Egipt, zmumifikowane zwłoki i starożytna sprawiedliwość, dające mocno popalić wyobraźni tortury. Do tego naiwność głównego bohatera. W powieści dzieje się szybko, dynamizm jak zawsze zachowany jak i ilość intryg. Jednak brakuje mi mroku, BRAWURY, tego czegoś co było w pierwszych tomach. Bo nie oszukujmy się schemat morderców i tego co wyczyniają z ofiarami jest stale taka sama. Jest brutalnie za każdym razem, są flaki, krew ale już chyba z tego wyrosłam albo moje paznokcie zostały oderwane we wcześniejszych tomach i jeszcze nie odrosły.

Tym razem wątek kryminalny został zepchnięty na dalszy plan poprzez romansy, czysto związkowe tematy. „Albo ja albo ona” i jak dla mnie ta cała związkowa maskarada jest czymś totalnie dziecinnym, a przecież mamy do czynienia z dojrzałym w każdej sferze facetem. Choć Julki jest mi wręcz szkoda, że na takiego typa trafiła, a tak im kibicowałam!

I niestety ten już 7 tom jest słaby. I od Zarazy w moim odczuciu cykl ten sukcesywnie spada w dół z poziomem i jakością 😭 przeczytany i niestety zapomniany, gdzie 3 pierwsze tomy mogę opowiedzieć znajomym z wypiekami na twarzy i polecać je w środku nocy 13 w piątek, tak tych ostatnich to już niestety nie…