Świadom istnienia przyprawiającej o ból głowy mnogości tekstów na temat Hopkinsa, pomyślałem, że może uda mi się namówić do współpracy bohatera całego przedsięwzięcia. Hopkins zgodził się na długą i szczerą rozmowę (nie odmawiał też prośbom o kolejne spotkania podczas przygotowań do nowych wydań książki). Zgody udzielili mi również członkowie jego rodziny, przyjaciele oraz liczne grono producentów, reżyserów, aktorów i innych ludzi show-biznesu, którzy znają (bądź znali) Hopkinsa, lub też z nim współpracowali. Książka zawiera wiele fotografii pochodzących ze zbiorów rodziny Hopkinsów.