Recenzje książki "Anne z Zielonych Szczytów"

Dodaj swoją recenzję

Pokochać marchewkę

18.03.2013

recenzja dotyczy wydania z 2012, wydawnictwo Skrzat! Zielone Wzgórze to nic innego, jak jedno z gospodarstw znajdujących się na Wyspie Księcia Edwarda w Avonlea, w Kanadzie. Należy ono do starszego rodzeństwa państwa Cuthbertów - Maryli oraz Mateusza. Ta bezdzietna i niezamężna para dotąd dawała radę prowadzić gospodarstwo samodzielnie, jednakże l... Recenzja książki Ania z Zielonego Wzgórza

Ania Shirley

25.01.2013

Po książkę sięgnęłam, jako, że była moją lekturą i szóstej klasie Szkoły Podstawowej, czyli jakieś 4 lata temu. Książka ta zawiera elementy humorystyczne, ale również pokazuje, jak ważną rolę w życiu człowieka odgrywają kolejno przyjaźń i miłość. Ania, tytułowa bohaterka powieści przeszła bardzo wiele, jak na swój wiek. Najpierw, gdy miała 3 mies... Recenzja książki Ania z Zielonego Wzgórza

@blask_ksiazek@blask_ksiazek

Rudowłose kłopoty

8.01.2013

Trzeba przyznać, że Ania Shirley to osoba nietuzinkowa. Wiedzą o tym wszyscy mieszkańcy Avonlea... i cała reszta świata właściwie też. No bo czy ktoś z was nie czytał słynnej książki Lucy Maud Montgomery? Albo jeśli już jakimś cudem udało wam się uniknąć tej lektury w szkole, to czy przynajmniej o niej nie słyszeliście? No właśnie. Kim jest Ania... Recenzja książki Ania z Zielonego Wzgórza

@Karriba@Karriba

Rudowłosy paradoks

7.01.2013

Gdy Maud pisała o Ani Shirley zapewne nie przypuszczała, że ta rudowłosa dziewczynka zawojuje świat. Nawet teraz widzę piszącą panią pastorową siedzącą przy oknie, przez które wpada światło księżyca. Przez głowę tej kobiecie przebiegają raczej zabawne incydenty, odżywają dawne pragnienia o dzieciństwie wręcz doskonałym, a jednocześnie tak naznaczon... Recenzja książki Ania z Zielonego Wzgórza

@Mery111@Mery111 × 3

Ania z Zielonego Wzgórza

22.10.2012

"Ania z Zielonego Wzgórza" to już klasyka literatury dziecięcej. Od lat cieszy się popularnością wśród dzieci i młodzieży. Dzieło Lucy Maud Montgomery ma swoich wielbicieli, ale także wrogów. Ja na szczęście należę do tej pierwszej grupy. Po raz pierwszy zetknęłam się z tą książką w wieku 8-9 lat. Już wtedy opowieść o rudowłosej Ani mnie zachwyciła... Recenzja książki Ania z Zielonego Wzgórza

MO
@morelka11
× 1