Chciałbym opowiedzieć Wam o aniołach. Stanowią przecież owe "duchy niebieskie" nieodłączną część Bożego Objawienia, które przekazuje nam Pismo Święte i Tradycja naszego Kościoła. Obliczono, że są obecni na kartach Pisma Świętego około 300 razy; poza tym przewijają się często-gęsto przez stronice pism ascetycznych i teologicznych rozpraw. Mówią o nich nie tylko mistycy, ale i Doktorzy Kościoła. Nawet papieże nie wahają się publicznie opowiadać o swoich spotkaniach z aniołami. I w żadnym z tych świadectw, rozpraw, rozważań, nie są aniołowie ani aż do przesady łagodnymi duchami z krainy baśni, ani niepoważnymi i mało męskimi stworzeniami, które przypadkowo znalazły się w naszej, ludzkiej rzeczywistości, ani śmiesznymi istotkami o pulchnych buziach i bieluteńkich skrzydłach, odzianymi w coś na kształt koszuli nocnej. Porozmawiajmy więc o aniołach całkiem poważnie. A skoro tak, nie wahajmy się zaprosić do tej rozmowy teologów i ascetów, papieży i zakonników, czy wreszcie prawdziwie metafizycznych artystów. Cytaty pojawią się w tej książeczce nadzwyczaj gęsto. Jestem bowiem przekonany, że nasz Kościół powiedział o aniołach już naprawdę dużo. I że nie trzeba (może nawet nie powinno się) wytyczać w rozmowie o aniołach jakichś nowych dróżek i wywyażać otwartych już wcześniej drzwi. Niech więc przemówi tradycja naszego Kościoła. A aniołowie, owi "Boży rycerze" niech jak najczęściej będą obecni w naszym chrześcijańskim myśleniu. W modlitwie naszej niech się staną codziennym adresatem wypowiadanych z głębi serca podziękowań, przebłagań i próśb. W końcu każdy z nas ma przy sobie przynajmniej jednego z nich.