Tuż przed zakończeniem wojny w zrujnowanej willi w Toskanii przebywa czwórka mieszkańców , tak samo jak ten dom zrujnowanych. Wojna odcisnęła piętno na tym domu i jego mieszkańcach. Zamieszkuje ją młoda kanadyjska pielęgniarka, która nie chce już podążać ze swoim szpitalem i zostaje opiekując się umierającym pacjentem. Pacjentem jest ciężko poparzony człowiek, odnaleziony setki kilometrów od tego miejsca na afrykańskiej pustyni. Do tej dwójki dołącza ciężko okaleczony przyjaciel ojca dziewczyny. Przed wojną był złodziejem, w czasie wojny awansował do wywiadu brytyjskiego i przez pewny czas przebywał w Egipcie. W celu rozminowania domu i okolicy przebywa z nimi młody hinduski saper. Osią opowieści jest odkrycie, kim naprawdę jest poparzony i umierający pacjent. Czwórka ludzi zawieszonych gdzieś między życiem, a śmiercią snuje się po tym domu jak zjawy. Każde z nich zamknięte w swoim świecie, obijają się o siebie, ale nie spotykają. Każde z nich snuje swoją własną opowieść. Poznajemy historię pacjenta, jego miłości do pustyni i kobiety, która zmarła na tej pustyni, a także historię hindusa. Słuchają nawzajem swoich opowieści, ale czy słyszą? Czy mają te opowieści jakikolwiek wpływ na ich życie? Czy ma jakiekolwiek znaczenie kim naprawdę jest pacjent? Cała czwórka jest jakby we śnie, z którego muszą się kiedyś obudzić. Co spowoduję tą pobudkę? Czy wojna zabija wszelkie uczucia i możliwość okazywania ich.? Czy pobyt w tej wilii będzie miał wpływ na dalsze ich losy...