Lubicie debiuty? Ja uwielbiam, gdyż dla mnie debiut książki to ciekawy moment, w którym mogę odkryć nowego ulubionego autora, co sprawia, że czytanie staje się jeszcze bardziej ekscytujące.
Barwna „Ale klapsa” jest debiutem autorki, który zaciekawił i rozbawił mnie już od pierwszej strony. Książkę przeczytałam bardzo szybko, z ogromną przyjemnością i wielkim zaciekawieniem. Z pewnością wciągnie niejednego miłośnika lekkiej i zabawnej lektury. Książka opowiada historię Lidki, której pech nie omija i przynosi go innym. Wieczorami zamienia się w ponętną, zakazaną Klapsę, o której może pomarzyć niejeden bywalec nocnych klubów. Pewnego dnia Lidka wyczerpuje limit pecha na wieczorze kawalerskim gdzie poznaje Oliwiera, który ulega urokowi pechowej kobiety. Co może z tego wyniknąć? Czy pecha da się odczarować?
Okładka jest tak barwna jak sama Lidka, którą uwielbiam już od samego początku. Dziewczyna jest pełna energii i nieco szalona. Ma pod opieką Gabrysię, którą z pewnością pokochacie. Oprócz Lidki mamy tu barwną grupkę osób, które dodają uroku historii. Począwszy od Oliwiera, który pragnie Lidzi jak nikt inny. Pani Gienia, która ma swoje własne pomysły, a z kuszy potrafi strzelać jak wyborowy strzelec. Bazyli nie potrafił zawrócić w głowie Lidce. Miłosz tajemniczy nieznajomy. A Nikodem? Każda z tych postaci wnosi coś unikalnego i sprawia, że historia staje się jeszcze bardziej interesująca.
Szczególnie na ogromny plus zasługuje wątek przyjaźni Lidki z Romanem, ukazujący, jak ważne jest wsparcie i zrozumienie w trudnych momentach. Ich wspólne przygody i zabawne momenty dodają historii lekkości. Co więcej, z pewnością nie zabraknie romantycznych momentów, które równoważą humor z emocjami sięgającymi zenitu.
#alekslapsa to urocza, barwna historia, która zachwyca oryginalnością, lekkością, barwnymi postaciami i humorystycznymi sytuacjami. Jest doskonałym lekarstwem na poprawę nastroju i oderwania się od codziennych zmartwień. To historia, która z pewnością sprawi, że na waszej twarzy zagości uśmiech, a w sercu odrobina ciepła. Autorka pokazała, że miłość potrafi zaskakiwać, a życie pisze najciekawsze scenariusze. Gorąco polecam.