Ideą tego, wydanego z dużym smakiem, w pięknej szacie graficznej, albumu jest przypomnienie ludzi poznańskiego teatru międzywojennego. Z akcentem na \"poznańskiego\". Zapewne kariera Franciszka Rylla mogłaby być karierą Fertnera, a droga Zofii Wierzejskiej drogą Ćwiklińskiej. Ale ponieważ związali się z Poznaniem, \"wielki świat\" o nich nie usłyszał... W albumie znalazły się, przede wszystkim, sylwetki artystów (dyrektorów, reżyserów, aktorów, dekoratorów) dwóch głównych teatrów dramatycznych, czyli Polskiego i Nowego, którzy pracowali tu najdłużej i mieli istotny wpływ na wizerunek swoich scen. Choć zdarzają się wyjątki: pojawiają się też Żelazowski i Trzciński (ponieważ dyrektorowali poznańskim teatrom), pojawiają się aktorzy i reżyserzy, którzy działali na wielu różnych scenach polskich i w Poznaniu, a nie zadomowili się na dłużej, jednak ich obecność szczególnie dobrze się tu zaznaczyła i widzowie uznali ich za \"swoich\". Opowieść Ewy Guderian-Czaplińskiej czyta się jednym tchem, a całą publikację świetnie wzbogaca unikatowy materiał ikonograficzny.