Nagość... nie ma bodaj drugiego tematu na tyle sposobów przetwarzanego przez twórców wszystkich wieków i kultur. A wszystko dzięki temu, że niemal każdym gestem artysty rządził głęboki, najczęściej podświadomy odruch: seksualna konieczność zbliżenia się do innego ludzkiego ciała w ten czy ów sposób zakrywanego przez główny wynalazek ludzkości - kulturę.