Książka, która wzbudzi mnóstwo kontrowersji. "Kto jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamieniem". Czy pragnienie lepszego życia może usprawiedliwiać, liczne oszustwa, kłamstwa, bigamię? Biedna pokrzywdzona dziewczyna, która obiera dziwną, pełną zakrętów ścieżkę do szczęścia, czy raczej bezwzględna polująca na pieniądze kokota?
Gabriela Feliksik swoją najnowszą książkę "Agnieszka i szlachcic" opiera na prawdziwych losach Agnieszki Machówny. Zabiera czytelnika do XVII-wiecznej Polski i przedstawia kulisy skandalu na skalę międzynarodową.
Myślę że niejednokrotnie kartą przetargową była niesamowita uroda głównej bohaterki, która wzbudzała zachwyt i pożądanie płci przeciwnej. Wychowana i wykształcona na dworze nie spodziewała się, że skończy u boku chłopa. Gwałt jakiego od niego doznała i perspektywa dalszego życia sprawiły, że pomimo świadomości kary, jaka może ją czekać, postanawia uciec. Dla swoich marzeń i pragnienia szczęścia jest w stanie ponieść karę śmierci.
To co znajdziecie w tej książce to przedstawiony w lekkim, przyjemnym stylu obraz społeczeństwa i różnice jakie wynikały z urodzenia. Główna bohaterka, której zachowanie i moralność nieraz zadziwią. Burzliwe losy, mnogość intryg. Płomienny romans historyczny, który wciąga od pierwszych stron, a burzliwe losy bohaterki nie pozwalają się od niego oderwać.