After. Tom 2

Jeśli chodzi o książki (zresztą filmy też) z serii After, to muszę przyznać, że ominął mnie ten cały szał na nie. Gdy jednak zobaczyłam, że wychodzi graficzna wersja tej historii, nie mogłam się jej oprzeć 😅

Pierwszy tom, który przed premierą drugiego przeczytałam sobie ponownie, podobał mi się nieco bardziej. Tam fabuła kręciła się wokół relacji Tessy i Hardina, ale zaczepiała też o kwestie rodzinne, poznawanie przez Tessę amerykańskich realiów studenckiego życia itp. Druga część to już tylko kłótnie głównych bohaterów, którzy szybko godzili się, ale tylko po to, by za dwie strony znowu się na siebie obrażać. Pozostałe wątki zeszły na dalszy plan... Mam wrażenie, że nawet do pracy autorka posłała Tessę tylko po to, by każdego dnia Hardin mógł ją w niej “odwiedzać” i kleić się do niej jak rzep do psiego ogona...

Ale wiecie, co jest najgorsze? Naprawdę dobrze bawiłam się podczas czytania 😆

Chociaż nie przepadam za tym wyrażeniem, to tu nie da rady inaczej - muszę po prostu przyznać, że powieści graficzne z serii After to moje totalne guilty pleasure 😅

Niesamowicie angażuje się w te wszystkie dramy pomiędzy bohaterami i śledzę ich relację z zapartym tchem, ale jednocześnie widzę, jaka ona jest toksyczna i niezdrowa. Autorka jednak podeszła do tematu właściwie i przedstawiła go tak, że rozsądny czytelnik nie będzie tej relacji romantyzował (mam nadzieję!), ale od razu zwróci uwagę na wszystkie te czerwone flagi (a jest ich sporo).

...

"Różni ich wszystko. Łączy szalona fascynacja".

Powieść graficzna. Jesteście na tak?

Kilka dni temu otrzymałam przesyłkę od wydawnictwa @niegrzeczneksiazki , a w niej komiks After 2 autorstwa Anny Todd. (Premiera miała miejsce 25go października).

Jestem zachwycona wydaniem tej historii. Niezwykle estetyczna, precyzyjna, przemyślana i pięknie zobrazowana. Rysunki odzwierciedlają fabułę 1:1. Pierwszy raz czytałam tak dobrze wykonany komiks. Wielkie brawa.

Znacie Afrer z książek czy z filmu? A może dopiero planujecie zapoznać się z tą historią? Uwierzcie na słowo, że was zachwyci, uzależni i nie pozwoli o sobie szybko (o ile w ogóle) zapomnieć. Mnie osobiście zachwyciła. Podoba mi się melodyjne, przepelnione emocjami, niezwykle barwne pióro autorki. Jej styl jest zachwycający. Oryginalny i niebanalny. Historia Tess i Hardina bardzo przypadła mi do gustu. Ich zawiła, trudna, skomplikowana relacja to coś, co przypomina mi moją własną (lata temu), pewnie dlatego także zdobyła moje serce. Doskonale wiem jak trudno jest pozwolić sobie ponieść się emocjom i dać szansę innemu mężczyźnie będąc w związku. Tess bywa nieco irytująca, ale mimo to bardzo ją polubiłam. Rozumiem jej rozterki. Hardin natomiast nadaje fabule pazura i nieco pikanterii. Ta jego arogancja mnie bardzo fascynowała. Ona i on są tak różni, a jednak ciągnie ich do siebie nieznana siła. Czy jednak związek o...