Przeczytane
W pewnym momencie jeden z bohaterów mówi: ,,Afryki się nie ogląda, Afrykę się czuje." I tak rzeczywiście jest w tej książce, nie ma tutaj urokliwych opisów przyrody, jest brutalna ludzka egzystencja. Spodziewałam się, że będzie to prosta sensacja z jednym super-herosem, który za pomogą wykałaczki pokonuje somalijskich piratów. Dostałam traktat o ludziach i Afryce. Razem z bohaterem przeżywa się najpierw porwanie, uwięzienie potem tułaczkę i obóz Czerwonego Krzyża. Wszędzie przede wszystkim widzi się ludzi, ich problemy, trudy - a poprzez to, najważniejsze, poczucie braterstwa i niesamowitą chęć życia. Kto chce sensacji i przygody, niech nawet nie bierze tej książki do ręki. Pozostałym gorąco polecam.