Przeczytane
Literatura rosyjska
Fantastyka
Po rosyjsku
Po rosyjsku
Literatura rosyjska
Po rosyjsku
Fantastyka
Rozrywka
Po rosyjsku
Rozrywka
Fantastyka
Rozrywka
Fantastyka
Fantastyka
Po rosyjsku
Literatura rosyjska
Literatura rosyjska
"Настоящие дворы исчезли в Москве где-то между Высоцким а Окуджавой."
Podejrzewałem, że trzecia część, skoro pierwsze dwie dotyczyły Światła i Mroku (Ciemności), poświęcona będzie Zmierzchowi- czemuś pomiędzy oboma przeciwstawnymi światami Innych, albo przynajmniej, że dowiemy się więcej o strefie Cienia, do której Inni schodzą. Albo o Inkwizycji. Okazało się, że po części tak jest, lecz raczej chodzi tu o Szarość - zatarcie granic pomiędzy obiema "partiami", ponieważ odmienność magów Światła i Mroku okazuje się złudna. Pod pewnym bowiem względem wszyscy są do siebie bardzo podobni - czerpią siły z trzody, czyli ludzkości. Tyle że jednio są owczarkami, drudzy - wilkami. Anton Gorodecki coraz bardziej traci wiarę w uczciwość tego, co robi. Okazuje się, że Jaśni też mogą załatwiać pewne sprawy dla siebie, posługiwać się nepotyzmem, nadużywać pozycji czy służbowych środków dla prywaty...więc jaka między nimi różnica? Do tego pojawia się świat starej, tradycyjnej magii ludowej - wiedźmy (tu: Arina z tajemniczą księgą "Fuaran" w sanskrycie), zielarki, czarownice, które są nieco z boku.
Sam Anton jako postać drażnił mnie tym razem mentalnością milicjanta - nieufnego wobec obywatela psa, który porwie się bez żadnego wyrzutu sumienia i na dawnego przyjaciela, kiedy go tylko poszczują. Staje się też naraz małostkowy wobec Kostii, którego wcześniej lubił i chronił - dokucza mu, staje się ideologicznie nieprzemakalny, zaczadzony służbą w patrolu, choć zdaje już sobie ...