Przeczytane
Popularnonaukowe
Posiadam
Pierwsza połowa książki dość konkretna, choć pisana z amerykańską manierą świeckiego kaznodziei. Dla mnie cenna, bo zmusiła do zastanowienia się nad paroma ważnym kwestiami. Mierzi mnie maniera poradnikowa, żeby ważne myśli powtarzać, wyodrębniać z testu, jakby czytelnik był zbyt głupi, żeby się połapać. Trochę ponarzekałam, ale teraz zacznę żyć bardziej świadomie. Serio.