Nie, nie i jeszcze raz nie! O rety!! Naprawdę dawno nie czytałam tak dennej, beznadziejnej, bezsensownej książki! Zbiór opowiadań rzeczywiście koszmarny, ale nie tak jak mieli w zamyśle twórcy. Chyba raczej nie taki efekt chcieli osiągnąć. Fakt faktem, groza mnie ogarnęła albowiem styl, słownictwo i pomysły na opowiastki po prostu żenujące (awatary zjadające sparaliżowanych ludzi, oskarżanie księdza, że nie jest prawdziwym księdzem, bo ma siusiaka, magiczne fajki itp., itd.). Rzeczywiście mrozi to krew w żyłach! Daję mocne dwie gwiazdki. 1 za odwagę, by firmować swoim nazwiskiem gniot (dla oddania sprawiedliwości 2 opowiadania były całkiej do rzeczy z pewną dozą potencjału), 2. za pomysł na zbiór opowiadań napisanych przez nieznanych.