piątek, 1 kwietnia 2011 w temacie:
Dzień Dobry, na grupie Wokół kanapy
Jakbyście nie mogły rozmawiać prywatnie, skoro się znacie.
Patologia.
Ach, to dziwne uczucie, że zostało mi kilkanaście dni szkoły w życiu.
piątek, 1 kwietnia 2011 w temacie:
Dzień Dobry, na grupie Wokół kanapy
My jesteśmy sztywni, zblazowani i zgorzkniali bo nikogo nie wrobiliśmy, ani nikt nas nie wrobił. Nie chciało się nikomu chyba.
Plan na kwiecień - to żeby dzisiaj wszystko poszło dobrze z moim zębem ostatecznie, a wtedy w środę koncert Świetlickiego na który mam wejście VIPowskie<3
No i pozaznaczałam sobie na kalendarzu "MAT', "POL", "ANG" na każdy dzień, żeby się zmusić do nauki ...
czwartek, 31 marca 2011 w temacie:
Telepatia, na grupie Konkursy, gry i zabawy
1,5/3, zagrać umiem może ze dwie piosenki, mam laptopa, nie poszłam do bierzmowania.
- jest z Wielkopolski
- ma krótkie włosy
- chodzi spać po północy
czwartek, 31 marca 2011 w temacie:
Znajomi, na grupie Książki
kolega, nieżyjący niestety już.
Agata
wtorek, 29 marca 2011 w temacie:
x czy y ?, na grupie Konkursy, gry i zabawy
Obcasy, chociaż koturny też lubię.
Ale szpilek mam więcej.
Zupa pomidorowa czy rosół?
wtorek, 29 marca 2011 w temacie:
Telepatia, na grupie Konkursy, gry i zabawy
1,5/ po każdego z pół, bo zdarza mi się posłuchać MCR, lubię Edwarda i nie wyrzuciłam tylko jednej róży. Tej jedynej.
(Chociaż schowałam ją do piwnicy, ale to inna historia.)
- ma coś ręcznie robionego do ubrania/gadżet
- nosi kolczyki
- ogląda któryś z programów rozrywkowych na TVN
wtorek, 29 marca 2011 w temacie:
Dzień Dobry, na grupie Wokół kanapy
Idąc na ten spacer i tak nie postępujesz w zgodzie ze sobą, ale rozumiem w pewnym sensie takie pójście na łatwiznę.
Nie rozumiem tylko podejścia "Zrób i będzie spokój", strasznie nie lubię tak postępować.
Ale i wiele nieprzyjemności miałam z tego powodu.
Ja też mam korki z matmy dzisiaj, a w piątek finalne starcie z moim zębem, aaa.
wtorek, 29 marca 2011 w temacie:
Dzień Dobry, na grupie Wokół kanapy
Och, całe to gimnazjum było podłe, zreszta mało które nie jest. Tak żałuję, że trafiłam na najbardziej beznadziejny system edukacji, mój brat w spokoju chodził 8 lat do podstawówki, a potem 4 do liceum. ;/
Ja do bierzmowania już nie poszłam, bo dla mnie podejście "mama mi każe" było tchórzostwem. A 90% osób tak robi. Albo dla kasy. Makabra.