Długo zastanawiałem się nad tytułem tego wpisu. Od dłuższego czasy trwały także dyskusje w redakcji na temat tego, o czym jest ten post. Ale do rzeczy.
Bardzo zależy nam promowaniu dobrej książki - dobrej, to znaczy takiej, która czytelnicy uznali za dobrą; niekoniecznie takiej, która wydawnictwa uznały za dobre, epatując hasłami "bestseller", "najlepsza powieść od czasu...", etc.
Od początku naszych działań przyświecało nam, by w serwisie nakanapie.pl był jasny podział na to, co jest wynikiem działalności czytelników oraz na to, co jest wynikiem działalności wydawnictw. Jednak w ostatnim czasie obserwujemy wzmożona aktywność ze strony tych drugich, jak i agencji PR/buzz/social marketing, gdzie podejmuje się próby zachwiania tego jasnego podziału. Tym działaniom się sprzeciwiamy - nie tylko jako redakcja serwisu, ale także zwykli czytelnicy, aktywnie korzystający na co dzień z serwisu. W związku z tym reagujemy i będziemy reagowali na wszelkie praktyki marketingu szeptanego oraz wpływanie na użytkowników, jak i treści, w celu utajonej formy reklamy oraz wspomagania marketingowego umieszczonych u nas książek.
Jeśli reklama, to jasno oznaczona, a nie przemycana cichaczem. Taką reklamę potrafią docenić także czytelnicy. Bądźmy uczciwi - również wobec siebie i innych czytelników!
powiem tak.... wchodzę na "kanapę" jeżeli szukam czegoś ciekawego, czego jeszcze nie czytałem, nie widziałem, bądź nie miałem pojęcia:-) i nic innego nie szukam:-) portal stał się :popular i pojawiją się dziwne tematy, w stylu : ':czy masz , czy nie masz ...szczotki do zębów" : czy :"masz ksiązkę"( no zarąbiste pytanie, jeżeli chodzi o temetykę portalu):-) ale poza tym nurtem (pytań z innej beczki) to PORTAL SPEŁANIA SWOJĄ ROLĘ!