Mój bart ma 5 lat (niedługo 6) i aktualnie jest na etapie samodzielnego czytania książek o Franklinie. Jakiś rok temu przeczytano mu też całe "Dzieci z Bullerbyn" - uwielbia je (tak jak siostra) i cały czas chce by mu czytać od nowa. Tutaj, przyznaję, dba Mama, która czyta przed snem, chodzi z nim do biblioteki, wypożycza, kupuje. To też jest ważne.