Przystań Nocnych Marków

Uczę się gór, rzek, kotlin, wyżyn, jezior, obu Ameryk i Afryki.

Ja właśnie oglądałam mecz u sąsiadki :D i jestem strasznie głodna i zastanawiam się czy jeść czy iść spać :)

Zuziu, zajęcie idealne na sobotni wieczór ;p.

malaM, jedz jedz, utyj trochę :D

Zdecydowanie jeść!:)
Ja się nie mogę uczyć w sobotę wieczorem. Późnym popołudniem już mnie odpycha od książek.;)

No właśnie trochę przytyłam :P

No nawet jeśli przytyłaś trochę, to jeszcze troszkę Ci nie zaszkodzi :D

Po prostu świetne zajęcie, a tyle książek czeka do przeczytania. No cóż jak chce się mieć z geografii 5, to się nie można zastanawiać, czy mi się to podoba czy nie.

Oby Twoje wysiłki zostały nagrodzone :)

Dzięki, a sama teraz piszę recenzje i nie wiem dlaczego, ale nie umiem ich pisać 'na świeżo'. Książka na opinię najczęściej musi czekać minimum tydzień.

A ja zawsze muszę pisać od razu, choć nie zawsze całą napiszę. Czasami robię nawet przez cały tydzień, ale zaczynam kolejną książkę dopiero wtedy, gdy mam już napisaną większą część recenzji. To jest dobry sposób na to, żeby nie zalegać aż tak z jakimiś nienapisanymi tekstami.
Oczywiście inaczej sprawa ma się z filmami... Ale o tym lepiej nie mówić, bo aż strach się bać.

Ja mam 15 postów do napisania (*), a 4 są napisane w połowie. Teraz piszę o książkach przeczytanych w sierpniu.

Ja mam tylko do dokończenia posty o UK i o niektórych filmach. A recenzje książek mam na szczęście skończone. ^^

Ja mam z pisaniem tak samo jak Black :) Najczęściej piszę od razu, a w razie czego nie zaczynam nowej książki, dopóki nie będę mogła na dobre odciąć się od poprzedniej :) Wyjątkiem był teraz sierpień i wrzesień, gdzie czytałam nudząc się w pracy, a na pisanie i siedzenie przed komputerem w domu brakowało mi czasu :p

U mnie różnie z tym jest. Staram się pisać od razu, chociaż w te wakacje, kiedy czytałam znacznie więcej, niż w roku szkolny, narobiły mi się straszne zaległości i kilka książek czekało na recenzje. W roku szkolnym nie czytam tak wiele, żeby taka sytuacja się zdarzyła, także jest w miarę na bieżąco.:)

ja również piszę o książkach ale nie tak rygorystyczne jak kiedyś, doszłam do wniosku, ze mój blog skupi się również na innych rzeczach np. historii i tak opisuję zamki dwory pałace. w późniejszym czasie mam nadzieję będę miała swoją suknie historyczną :)

Ja chcę spróbować pisać jeden post, który nie jest recenzją tygodniowo. Macie jakieś pomysły?

To chyba Ty powinnaś mieć, skoro chcesz tak pisać ;)

No fakt, a co czytacie?

@Zuzia - można mnóstwo rzeczy wymyślić i nie koniecznie muszą one być związane z literaturą. Wiesz - to Twój blog, więc możesz tam pisać, co zechcesz :)

Ja się właśnie próbuję ogarnąć blogowo, chociaż takich zaległości w recenzjach to chyba jeszcze nie miałam :P

@Enigma, kupiłaś suknię historyczną? Gdzie? też bym chciała :)

@littlecuteangel nie, nie kupiłam to tylko pobożne życzenia na najbliższy czas. Ostatnio czytam dużo blogów gdzie dziewczyny mają takie suknie i większość jest szyta i raczej sama będę się do tego skłaniać. Ważne są detale, epoka. Wiem, że powstają nawet suknie inspirowane nie tyle epoką co np. konkretnym obrazem. Do tego dochodzą wymiary... a powinno leżeć wszystko jak należy :)

@Enigma, strasznie fajna sprawa taka kiecka :D

@Catalinka :) jak czytam i oglądam to nie mogę się zdecydować, najlepiej chciałabym wszystkie, najbardziej podobają mi się takie charakterystyczne dla rokoka francuskiego ale na początek to chyba trochę za bardzo wyszukanie i pewnie drogo mnie coś takiego wyniesie. Skupię się na początku na czymś skromniejszym np.
http://www.beatasmietanka.pl/wp-content/uploads/2013/09/DSC1318-Edit.jpg

Tym bardziej,że dopiero zaczynam swoją przygodę i obecnie musi mi wystarczyć blog, gdzie mogę się podzielić miłością (jak mówi moja mama) do staroci :)

Ta jest jak ślubna :D

U Was też taki spam na fejsie? :)

Wiem :) ale chciałam coś podobnego oczywiście z większa ilością dodatków właśnie żeby nie wyglądała jak ślubna :)

A jakże spam i to kilkanaście postów, każdy pisze jakby nikt telewizorów i internetów nie miał :) Ale w sumie do radości powód jest ogromny :)

Jej, ale mi się marzy taka piękna suknia! ♥
Tak, u nas też taki spam :P

Ja spamuję na Twitterze :D

właśnie gdzieś na stronach fejsbukowych przeczytałam, że siatkarze Niemieccy podczas meczu weszli na trybuny i kibicowali Polakom :)

@Catalinka - Ja też. :D

O tak, też bym chciała jakąś starą suknię, ale to już by musiał mi ktoś uszyć, bo ja do tego ręki nie mam. xD