Przystań Nocnych Marków

eeeeeeeeeeeeej, zniszczyłaś moje marzenie, chciałam dziś otworzyć Przystań ;<<<

I najlepsze jest to, że znalazłam go na w dzień moich urodzin. :D

@secretelle - Przepraszam. Wyabczysz mi? Jutro Ty będzie otwierać Przystań. :D

Podziwiam Was za to ratowanie ptaków, ja bałabym się je podnieść, żeby nie rozgnieść tych stworzonek :)

@Black_Vampire - obecnie mam focha, ale wybaczę ;)

Ja szłam wtedy z mamą i nie mogłam znieść myśli, że może mu się coś stać. Jeśli mogłam pomóc, to pomogłam. :)

@secretelle - Przepraszam jeszcze raz. :<

Witam :)
Ja jeszcze żadnych ptaków nie ratowałam, ale w tamtym roku przyszedł do mnie głodny, zaniedbany kotek i kupiłam mu jedzenie, zajmowałam się nim. Później się okazało, że to właściciel tak go traktował, nie karmił :(

Takich właścicieli należy wieszać, oto moje zdanie ;) Mój kot przybłąkał się do mnie 3 lata temu, był strasznie wychudzony. Nakarmiliśmy go, później przychodził co kilka dni, aż w końcu został na dobre. I nie wyobrażam sobie życia bez niego :)

Dobry wieczór.

Chętnie przygarnęłabym tego kota, ale właściciele nie pozwoliliby na to, a teraz nawet go nie widać. Mam nadzieję, że nic mu nie jest.

Najpierw zaniedbują, a potem nie chcą oddać innym...

Tak zmieniając troszkę temat, mam straszną ochotę na jakiś dobry stary film. Ma ktoś jakieś propozycje?

Zaniedbywanie zwierząt można chyba zgłaszać - tak przynajmniej mi się wydaje. Trzeba by tylko sprawdzić w necie gdzie, co i jak. xD

A jakiego gatunku ma być film?

Mery111, miało Cię nie być ;O

Ja stare filmy rzadko oglądam, więc raczej nie pomogę ;)

Miało mnie nie być na blogu, jednak przyznam wam się szczerze, że trudno wytrzymać bez całego tego komputera. Muszę pozrzucać i przesyłać zdjęcia z wakacji (ach, te piękne Bieszczady), więc przy okazji zajrzałam i tu. A co, aż tak strasznie źle jestem tu widziana?;)

Zawsze jesteś mile widziana :) Po prostu się zdziwiłam, że się pojawiłaś ;)

Witam wszystkie!
Nie ładnie zaczynać beze mnie ;)

@Mery: a może by tak coś polskiego w stylu "Ajlawju", "Nic śmiesznego"? Albo... "Dzień świra".
Poza polskimi to polecam "Honey", "Stosunki międzymiastowe", "Pod słońcem Toskanii". ;)

Cześć dziewczyny - dzisiaj jestem troszkę wcześniej ;D

A tak na marginesie, Marinina się czyta, jestem gdzieś tam za połową i powiem jedno - ciekawe. Chociaż mój zmęczony umysł (do którego najpierw wrzuciłam porcję słówek angielskich - w ramach powtórki) trochę skołowaciał pod wpływem tych wszystkich nazwisk i zdrobnień. A mówi się, że to Polacy tak infantylnie zdrabniają! Nonsens, trzeba takich do Rosji wysłać.

Ogólnie wszystkie jesteśmy wcześniej ;) Ale witam!

@Mery: Rosjanie strasznie zdrobniają i na jedną rzecz mają tysiąc słów...

Dobry wieczór:)
Ale dzisiaj był gorący dzień. Nie lubię jak są takie upały...

@Paula, Antyska, witajcie.

@Antyska, dzięki. Oglądałam jedynie "Pod słońcem Toskanii" i miło wspominam. Ten "Dzień świra" to taki mój mały grzeszek, że jeszcze go nie widziałam. Ale dzisiaj to chyba sobie zaaplikuję coś kostiumowego - jakąś Austen, może "Wojnę i pokój" z Hepburn? Chociaż to drugie chyba raczej za ciężkie...

@Antyska - chyba obejrzę "Stosunki międzymiastowe", mam na komputerze ;) A polecam wszystkim (już chyba kiedyś pisałam) "Córkę Russellów" - tylko koniecznie przygotujcie chusteczki ;)
@Paulaaaa, Czekoladowa - cześć :D
@Mery111 - nadmiar nazwisk to chyba znak rozpoznawczy Marininej ;) No i Anastazja, Nastia, Nastka, Nastieńka...

Nie oglądałam "Wojny i pokoju", niestety. Jeżeli chodzi o filmy to naprawdę jestem do tyłu. Ale chętnie dowiem się dziewczyny, jakie filmy proponujecie. :)

@Czekoladowaa: u mnie również upał, choć bardziej duchota, bo słońca brak, a od rana burza.

U mnie tyko do południa, bo później burza była. ;)

Wszystkich przybyłych witam. :D

Polecam Wam "Pulp Fiction", choć "walenie w dupę murzyna"* nie jest dość ciekawym wątkiem w filmie...

*słowa moich znajomych.

Znalazłam pewien kawał:


W klasie pani pyta dzieci:
- Co jest najszybsze na świecie?
- Nasz samochód - mówi Ptyś.
- Pociąg - mówi Ksenia.
- Rakieta - mówi Hong.
- MYŚL - mówi Bronek - ponieważ jak pomyślę o Paryżu, to jestem natychmiast w Paryżu. Nic nie jest szybsze, jak myśl!
Pani jest zachwycona odpowiedzią Bronka, już chce go pochwalić, ale nagle wstaje Jasiu i mówi:
- Mój tata jest jeszcze szybszy! Wczoraj wieczorem podsłuchałem, jak mówił do mamy "Ach, dzisiaj doszedłem szybciej niż myślałem".

@Czekoladowa, witaj:)
@Secretelle, właśnie z twojej recenzji pamiętałam, że miałaś z tymi zdrobnieniami głównej bohaterki problem. Mi jej zdrobnienia nie przeszkadzały, łapałam się we wszystkich, gorzej z tymi podwójnymi imionami i poplątaniem. Na razie rozróżniam ofiarę, trzech śledczych (w tym Anastazję) i Pączka. Dalej wszyscy brzmią do siebie podobnie. Z kontekstu muszę wyciągać.
Za to, niestety, WAB nie popisało się przy wydaniu. Nawet moje zmęczone oczy wyłapały literówki i jeden wielki błąd w postaci powtórzenia dwa razy ze trzech akapitów...

@Czekoladowaa u mnie też dzisiaj było strasznie gorąco. Może przez dwadzieścia minut padał deszcz, ale szybko się rozpogodziło.

Nic nie denerwuje mnie tak bardzo, jak literówki bądź błędy ortograficzne w książkach!