Przystań Nocnych Marków

Witam Was! :)
Ale się dzisiaj zdenerwowałam. Ten komputer mnie już wykańcza...

Czekoladowaa, która? :P

O, jest. To się słuchaj teraz osób Starszych i Bardziej Doświadczonych, Catalinko (czytaj:Czekoladowej i Mery).
@Black, powiedz, żeby się na czas przystani uspokoił, bo nie wytrzymamy bez ciebie :D

Merunia, ja tutaj jestem starsza, chciałabym zaznaczyć :))

Catalinko, się szczegółów czepiasz. :p
Czekoladowa, ja wiem, zgaduj ty

Wydaje mi się, że pierwsza od prawej, ale nie jestem pewna. :P

Oj wytrzymacie, wytrzymacie. :P
Mam nadzieję, że jeszcze wytrzyma, choć mam już go serdecznie dosyć...

Czekoladowaa, źle :P

Pierwsza od prawej - pudło. (jeśli dobrze spojrzałam, bo ja ogólnie mam problem z rozróżnianiem stron)

No, mówiłam, że pudło. Jeszcze wiem, którą ręką piszę.
Black, a kogo jak nie ciebie i Czekoladową ja będę w piwnicy zamykała, co?

To pewnie pierwsza od lewej :D

Nieogar na głowie to ja :)

No tak, ale mam nadzieję, że przy takiej pogodzie, jaką ja miałam dzisiaj będziesz mnie wypuszczała na dwór. :D

Widzicie, Black się nie czepia :)

Ostatecznie okno ci otworzę... :p
Black,a wybierasz się na mecz Barcy do Gdańska?

@Catalinka, bo Black skupiona na problemach z kompem :D

Trzymajcie kciuki jutro od 8:30!. Pamiętajcie o 14.27 :))
Dobrej nocy :)

A czego mam się czepiać? Ja lubię marudzić i się czepiać, więc mogę trochę pomarudzić. :D

Chciałabym, oj chciała, ale sama nie pojadę, a mama nie pojedzie ze mną. :(

@Mery - Cicho! Jak na razie jest spokój, więc nie ma mowy o żadnych problemach z kompem. :D

Jak zwykle przez sen, ale będę trzymała.
A tej 14.27 się doczekać nie mogę...
Dobranoc:)

Tak, ja również nie mogę się już doczekać. Przez Catalinkę będę przed komputerem siedziała i wyczekiwała na jej post zamiast się uczyć. :) ]
Dobranoc, Catalinka :)

@Black, za późno. ogolnie jednak chodziło o to, że Ctalinka napisała relację ze spotkania z bloggerami, a opublikuje je dopiero jutro!!!

A co do meczu, u nas jest aktualnie temat jeden. Kurtyna w górę:
Młody: Tato, pojedźmy na mecz do Gdańska!
Tata: Jaki mecz?
Młody: No Barcelony.
Tata: Przecież cały czas jeździsz na mecze
Ja: Ale to Barcelona...
Młody: Tato no weź...

koniec scenki, kurtyna opada :D

Ja nawet nie pytałam i nie pytam, bo wiem, jaka będzie odpowiedź. xD

Aaa to o to chodziło. Tak myślałam. No niestety już chyba tego nie przyspieszymy... :(

I zapadła niezręczna cisza...
Wy się lepiej pochwalcie, co oglądacie ostatnio, bo ja cierpię na niedobór dobrych filmów.

Ehh, ja też nic nie oglądam. Oprócz Downton Abbey (na jedynce w poniedziałek będzie). Właśnie, Mery, obejrzałaś już może chociaż jeden odcinek? :)

Aaaa, GNW zaczęłam czytać! :) Już prawie w połowie jestem :)

Eeeeee.... oglądałam Ligę Światową?
A tak na serio, przyznaję, nie obejrzałam jeszcze. Jutro rano się wezmę, wyjdę z Zenkiem do ogrodu i obejrzę.

A po Greenie jak wrażenia?

:)
Wrażenia bardzo pozytywne. To znaczy, już zdążyłam się rozbeczeć, a przecież to dopiero początek! I do tego wtedy tę książkę na godzinie wych. czytałam. W każdym bądź razie na razie jest w porządku. Teraz w końcu wiem dlaczego wszyscy o ej książce wszędzie mówią. :)

Ja teraz oglądam "Sopot Top Trendy" na Polsacie. Jak na razie nic ciekawego. Ja tam czekam oczywiście na kabarety.

Ja to płacze, że nie obejrzałam wczorajszego koncertu Hey. A dzisiaj już nie tak za ciekawie w tym Sopocie, co?