@ Wehikuł, chyba można :p
Mnie wtedy złapało jakieś paskudztwo w Lublinie, jak zawoziłam papiery, i miałam sajgon w pracy, bo ledwo żyłam :P
Ale mi się czytalo dobrze. Nie jest to klasa Christie, ale niezłe :P
tu
http://polki.pl/kultura_ksiazki_artykul,10030134.html jest podane kto to wypuszcza na polski rynek