Cześć. Pisałam maila, chciałam zgłosić się do konkursu na recenzję tygodnia , wchodzę nakanapę i patrzę, że "nasz" wątek już ruszył. Jak zobaczyłam godzinę padłam (mina z serii: co, już ta godzina?!) :D
Wczoraj mecz oglądałam, emocjonowałam się strasznie, więc nawet szans nie było bym tu weszła. Widzę, Black, podzielna uwaga. Jutro Bułgaria, jutro Bułgaria...