Temat

Prywatne tradycje

Postów na stronie:
@Tajemnica33
@Tajemnica33
147 książek 1023 posty
2010-12-17 10:17 #
W moim domu od hmmmm 10 lat wprowadziliśmy małą tradycję pieczenia ciastek. Mój syn wraz z wiekiem (obecnie ma 14 lat) coraz bardziej uczestniczy w procesie tworzenia ciastek. Od paru lat robi je już sam, są w różnych kształtach i do tego przybierane kolorowymi posypkami, czekoladą, owocami, są tak kolorowe, że aż żal je jeść. Ciastkami obdzielamy całą rodzinę i znajomych i wszyscy zgodnie twierdzę, że te ciastka być muszą, wszyscy na nie czekają z niecierpliwością. Najśmieszniejsze jest to, że w normalnych okolicznościach te same ciastka wcale nam nie smakują :)

a co u Was jest indywidualną, wymyśloną tradycją?
# 2010-12-17 10:17
Odpowiedz
@ciniminnies
@ciniminnies
30 książek 19 postów
2010-12-17 10:22 #
Hej, jestem nowa :) U mnie w domu jest może taka głupia tradycja, że jak zawsze przyjeżdżają do nas na wigilię (mamy w sumie największy salon, więc wiadomo, że każdy się zmieści) to każdy przynosi ze sobą... ozdoby choinkowe! :D I zarzuca na choinkę :) kiedyś mnie to denerwowało, bo jestem estetką i cenię sobie minimalizm :). A że zawsze ja ubieram choinkę, to wybieram dwa kolory, np złoto-czerwona itd. Ale teraz widzę, że kiedy każdy członek rodziny, nawet tej dalszej coś na niej zawiesi., to nie jest tylko przeciążona od nadmiaru bombek, ale też taka nasza... :) A co do Twoich ciastek to w święta wszystko inaczej smakuje :)
# 2010-12-17 10:22
Odpowiedz
@Tajemnica33
@Tajemnica33
147 książek 1023 posty
2010-12-17 10:29 #
Ja osobiście uwielbiam choinkę ubrana we wszystko :) a najbardziej we wspomnienia :) Sa tam bombki z mojego dzieciństwa, z męża domu rodzinnego, bombki syna robione w przedszkolu i w szkole :) Cukierki, które można podkradać.
Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie w moim domu choinki ubranej wystawowo.
# 2010-12-17 10:29
Odpowiedz
2010-12-17 10:30 #
Witamy ciniminnies :-)

U mnie mama zawsze robi ciastka przed świętami (2-3 tygodnie) wcześniej. Po upieczeniu byłych chowane i czekały na święta. Tradycyjnie dzieci próbowały dobrać się do nich wcześniej ;-)
# 2010-12-17 10:30
Odpowiedz
@Tajemnica33
@Tajemnica33
147 książek 1023 posty
2010-12-17 10:31 #
Przemku nie pomagasz mamie? :)
# 2010-12-17 10:31
Odpowiedz
@sabinka.t1
@sabinka.t1
117 książek 62 posty
2010-12-17 10:34 #
Też uwielbiam kolorową choinkę ubraną we wszystko, od 10 lat ubiera mąż , bo w domu mu nie pozwalano, teraz już to tradycja tata z synem , ja tylko obserwuję jaką mają radość przy jej ozdabianiu w różności. Cukierki tez są powieszane , ale przy rozbieraniu jest ich już jakiś dziwny brak.....Najwięcej jednak jest różnych robótkowych ozdób, większość to prezenty od koleżanek :O)
# 2010-12-17 10:34
Odpowiedz
@Tajemnica33
@Tajemnica33
147 książek 1023 posty
2010-12-17 10:36 #
a radość przy patrzeniu na Chłopaków ubierających choinkę bezcenna :):):)
# 2010-12-17 10:36
Odpowiedz
@ciniminnies
@ciniminnies
30 książek 19 postów
2010-12-17 10:37 #
U mnie ciastka sprawdzają się tylko na stole, na choince niestety nie, a całkiem ładnie wyglądają wśród gałązek :) . W zeszłe święta mama chciała je powiesić na choince, no i zrobiła to. Efekt był straszny. Pachniało nimi w całym domu, i zapach zwabił moje dwa kocury. Wyobrażacie sobie sprzątanie po dwumetrowej choince z samymi szklanymi bombkami? :D Jeszcze kilka lat temu sama próbowałam piec ciastka, ale niestety nie mam talentu :)
# 2010-12-17 10:37
Odpowiedz
@sabinka.t1
@sabinka.t1
117 książek 62 posty
2010-12-17 10:38 #
No właśnie , będzie to pierwsza Wigilia z 2 kocurkami, aż się boję co grozi choince....
# 2010-12-17 10:38
Odpowiedz
@ciniminnies
@ciniminnies
30 książek 19 postów
2010-12-17 10:41 #
Moje dostają głupoty, gdy tylko widzą drzewko :)
# 2010-12-17 10:41
Odpowiedz
@Tajemnica33
@Tajemnica33
147 książek 1023 posty
2010-12-17 10:44 #
Ciniminnies najpierw powitam na Forum, bo w tamtym poście mi umknęło :) a swoją droga fajny nik sobie wybrałaś.

Ciastka zawsze wychodzą na Święta :) Gwarantuję. Obecnie w sklepach jest cała masa przeróżnych jadalnych ozdóbek, dzięki którym smakołyki nabiorą dodatkowo walorów wizualnych :)
# 2010-12-17 10:44
Odpowiedz
@patrylandia
@patrylandia
243 książki 1840 postów
2010-12-17 10:47 #
w domu rodzinnym mojego męża mężczyźni zawsze ubierali choinkę i teraz tak jest u nas, tylko, że my mamy malutką córeczkę, ciekawe co to będzie jak ona dorośnie ;P ale do teraz jak jeździmy do teściów na wigilię to lubię patrzeć jak mój mąż ze swoim tatem ubiera choinkę :)
# 2010-12-17 10:47
Odpowiedz
@ciniminnies
@ciniminnies
30 książek 19 postów
2010-12-17 10:53 #
Patrylandia, a córeczka nie czai się do siania zniszczenia? :) Moja siostrzenica ma 4 lata i od trzech lat, w każde święta próbuje ściągnąć na siebie choinkę, obrus z zastawą.. :) Raz jej się udało przewrócić drzewko, na szczęście siostra ją w porę odciągnęła na bok :D
# 2010-12-17 10:53
Odpowiedz
@patrylandia
@patrylandia
243 książki 1840 postów
2010-12-17 10:57 #
To będą jej pierwsze święta:) ale obawiamy się bardzo bo jest na etapie "wszędzie chcę!", ma 10 miesięcy, ale ostatnio wpadliśmy na pomysł, że choinkę postawimy w kojcu ;P bo Marysia sama tam nie chce siedzieć ;)
# 2010-12-17 10:57
Odpowiedz
@ciniminnies
@ciniminnies
30 książek 19 postów
2010-12-17 11:26 #
Haha, świetny pomysł :)
# 2010-12-17 11:26
Odpowiedz
@timido2
@timido2
691 książek 237 postów
2010-12-17 11:28 #
mam w domu malutką siostrzyczkę, która jest na tym samym etapie co Marysia Patrylandii i aż się boję pomyśleć co będzie się działo w te święta. W każdym razie w tym roku zaopatrzyliśmy się w plastikowe bombki, które zawisną na dole drzewka, w razie gdyby Gabrysieńka chciała się nimi pobawić, żeby nie zrobiła sobie krzywdy...
Choinkę jak co roku będę ubierała z siostrami w wigilijny poranek, z kuchni będą dobiegały kuszące zapachy maminych przysmaków i tatowej ryby po grecku... Potem zrobię kilka stroików świątecznych, które trafią na nasz stół, na stół dziadzia i na cmentarz...
Obowiązkowo będą dwie wieczerze, jedna bardzo rodzinna, tylko z rodzicami i siostrami, a później w szerszym gronie u dziadzia. A na końcu rodzinna wyprawa na Pasterkę, a po niej wielka wyżerka do późna w nocy...
# 2010-12-17 11:28
Odpowiedz
@Tajemnica33
@Tajemnica33
147 książek 1023 posty
2010-12-17 11:31 #
Normalnie aż poczułam zapach smażonej ryby :) a ja zamiast sprzątać siedzę i gadam z Wami :)

Ubieracie choinkę w wigilię? Ja chyba nie wytrzymam i jak tylko zdążę ze sprzątaniem salonu natychmiast zarządzę ubieranie :)
# 2010-12-17 11:31
Odpowiedz
@Angie_Simons
@Angie_Simons
51 książek 255 postów
2010-12-17 11:33 #
U mnie prezenty od rodziców zawsze otwiera się rano, nie tak jak mówi tradycja - po kolacji wigilijnej. Więc jeszcze przed pójściem do dziadków, mam zadowolenie z książek i innych podarunków znalezionych pod choinką :)
# 2010-12-17 11:33
Odpowiedz
@Angie_Simons
@Angie_Simons
51 książek 255 postów
2010-12-17 11:34 #
@Tajemnica - u mnie zawsze dzień przed Wigilią ;)
# 2010-12-17 11:34
Odpowiedz
@timido2
@timido2
691 książek 237 postów
2010-12-17 11:40 #
Stara tradycja mówi, że choinkę trzeba ubierać w wigilijny poranek... Babcia zawsze tego pilnowała, a od kiedy jej nie ma, my zachowujemy tradycję. Nie wyobrażam sobie Wigilii bez ubierania drzewka...
A prezenty zawsze po kolacji. I obowiązkowo przed wieczerzą czytanie Pisma Św., modlitwa za tych, których już z nami nie ma oraz odśpiewanie kolędy (dobrze, że nikt tego nie słyszy...).
W ogóle ubolewam nad faktem, że tradycja śpiewania kolęd zanika... W naszej rodzinie staramy się jednak czasami coś pośpiewać. A w dzień wigilijny zawsze w domu rozbrzmiewają kolędy.
A gdy byłam młodsza na drugi dzień świąt organizowaliśmy się ze znajomymi i kolędowaliśmy, bardzo miło wspominam te czasy...
# 2010-12-17 11:40
Odpowiedz
@Tajemnica33
@Tajemnica33
147 książek 1023 posty
2010-12-17 11:40 #
Angie_Simons mój syn byłby szczęśliwy gdyby u nas zapanował podobny zwyczaj prezentowy ;)
# 2010-12-17 11:40
Odpowiedz
@Tajemnica33
@Tajemnica33
147 książek 1023 posty
2010-12-17 11:42 #
Nie wiem czy to będzie dobre określenie .... ryzykuję ;) a co z zabobonami świątecznymi? typu łuski karpia do portfela? znacie? przestrzegacie?
# 2010-12-17 11:42
Odpowiedz
@sabinka.t1
@sabinka.t1
117 książek 62 posty
2010-12-17 11:43 #
U nas w wigilijny poranek chłopcy ubierają choinkę :O) ja mam troszkę ciszy i spokoju w kuchni :O)
# 2010-12-17 11:43
Odpowiedz
@Angie_Simons
@Angie_Simons
51 książek 255 postów
2010-12-17 11:43 #
No właśnie ;) Ja to ja, jestem raczej osobą cierpliwą i nigdy mi się z niczym nie spieszy; gorzej już z 8-letnią siostrą ;p
# 2010-12-17 11:43
Odpowiedz
@ciniminnies
@ciniminnies
30 książek 19 postów
2010-12-17 11:45 #
Co do łusek karpia to mam w portfelu od zeszłych świąt :) Ale nie pomagają :) Mnie to się pieniądze chyba nigdy trzymać nie będą :)
# 2010-12-17 11:45
Odpowiedz
@Angie_Simons
@Angie_Simons
51 książek 255 postów
2010-12-17 11:48 #
Też kiedyś próbowałam z łuskami, ale wychodzi tyle nowości książkowych, że i tak nie pomogły :(
# 2010-12-17 11:48
Odpowiedz
@Tajemnica33
@Tajemnica33
147 książek 1023 posty
2010-12-17 11:49 #
Może za mało łusek było ;)
# 2010-12-17 11:49
Odpowiedz
@Angie_Simons
@Angie_Simons
51 książek 255 postów
2010-12-17 11:51 #
A jakie choinki wolicie: sztuczne czy prawdziwe? ;) Ja zdecydowanie wolę 'żywe' drzewka, i ich zapach.
# 2010-12-17 11:51
Odpowiedz
@Tajemnica33
@Tajemnica33
147 książek 1023 posty
2010-12-17 11:56 #
U mnie sztuczna, niestety ide na łatwiznę, nie lubię ciągłego zbierania igiełek :) Żywe będą stroiki :)
# 2010-12-17 11:56
Odpowiedz
@timido2
@timido2
691 książek 237 postów
2010-12-17 12:11 #
zabobony? chyba tak... łuska raczej nie, ale u nas na wsi jest zwyczaj, że kobietom nie można chodzić po domach, bo przyniesie to pecha, więc siedzimy grzecznie w domu, a tato jeździ do sklepu, chodzi do sąsiadów itp.
Pamiętam jeszcze, że gdy byłam młodsza zawsze rano w Wigilię przychodził mój kolega, aby życzyć nam wszystkiego najlepszego. Bywał bardzo wcześnie, aby żadna kobieta przynosząca pecha go nie wyprzedziła...
Również, gdy jedziemy na wigilijną kolację do dziadzia to pilnujemy, aby tata pierwszy wszedł do mieszkania, a my za nim...
# 2010-12-17 12:11
Odpowiedz
Postów na stronie:
Odpowiedź
Grupa

Wokół kanapy

czyli o tym czego nie ma na kanapie