@interplaygirl
Pewnie szykuje się polemika.
1) Dlaczego już na wstępie piszesz w ten sposób: "Jesteśmy silne. Jesteśmy dzielne. Odważne. Równe. Niepokonane.
Z wielką energią. Uwarunkowane. Potrzebne."
Moim zdaniem (moim powtarzam) lepiej wyglądałoby: "My kobiety: silne, dzielne, odważne, równe (tu bym wtrąciła, czy równe w prawach z mężczyznami? Czy równe między sobą? Bo tak nie wiadomo do końca w czym równe), niepokonane, energiczne, uwarunkowane (tzn? Z czym? W czym?Czy co?), potrzebne, jednym słowem niezastąpione. Tak, to właśnie My.
Mam dosyc tych sloganów! Nie wierzę w afirmacyjne działanie powtarzanych sobie codziennie rano do lustra komplementów.
2)"Iwona Majewska - Opiełka jest psychologiem i mówcą motywacyjnym, cieszy się sporą popularnością. Napisała i wydała kilka książek- tematyka? Od kobiecej po biznesową."
A ja Ci na to: "Iwona Majewska - Opiełka jest psychologiem i mówcą motywacyjnym. Cieszy się sporą popularnością. Napisała i wydała kilka książek, od kobiecych po biznesowe."
3)"Ja i pisarka różnimy się bardzo, wyczuwam to w przesłaniu, tematach podejmowanych w "Sile kobiecości" , a nawet języku i składni."
Tutaj wtrąciłabym, że "Ja jako kobieta, nie zgadzam się, co do przesłań autorki, zawartych ponadto nieprzystępnym języku i nieodpowiadającej mi składni." Coś w tym rodzaju.
4)"Książka podzielona jest na kilkanaście rozdziałów, każdy z nich jest rozpoczynany przez pewien cyta; w trakcie omawiania poszczególnych zagadnień niektóre zdania są pogrubione i oprawione w ramkę."
"Książka podzielona jest na kilkanaście rozdziałów, a (tutaj to "a" jest łącznikiem po przecinku, w innym wypadku rozpoczęłabym nowe zdanie) każdy z nich jest rozpoczynany przez pewien cytat(umknęła Ci literka "t"); (a tu? Tutaj już z pewnością nowe zdanie.)w trakcie omawiania poszczególnych zagadnień niektóre zdania są pogrubione i oprawione w ramkę.
5) Zamiast "Sama nie wiem." może: "Dla mnie to ...(tu wypowiedź, np związana z następnym zdaniem)....nieprzekonujące, płytkie hasła, które ciężko przełożyc z teorii w praktykę. Tak banalne stwierdzenie, ni to motywujące, ni to uczące, wypowiedziane przez specjalistę psychologa, utwierdzają mnie w przekonaniu, iż nie do końca przestudiowali dziedzinę, którą się zajmują." - może nie słowo w słowo, ale obok tego. ;)
Tak wiem. Wyrywasz mi włosy w wyobraźni ;)
6)W książce są też osobne ramki zatytułowane( : ) "Zrób to!" jednak (z dużej litery)znów mam wrażenie dużej powierzchowności i zupełnego oderwania od rzeczywistości jeśli chodzi o porady zawarte w nich i ćwiczenia. Polecenie (polecenia:)"Nie skraż się, nie narzekaj i nie plotkuj" jest dla mnie (są dla mnie} doprawdy zabawne. Niewykonalne całkowicie na metę dłuższą niż doba, ale przecież brzmi pięknie. Idealnie. Zgrabnie i łagodnie.
7)"Na początku napisałaś: "Ja i pisarka różnimy się bardzo, wyczuwam to w przesłaniu, tematach podejmowanych w "Sile kobiecości" , a nawet języku i składni." W dalszej części: " Po chwili przeczytałam definicję pani psycholog. Miałyśmy taką samą.:)
Obie widziałyśmy oczami duszy zwiewne sukienki, różowe usta i pomocną dłoń. Klasę. Skromność." Takie mam wrażenie niezgodności. Może by w poprzednim zdaniu wpisac, "Z większością twierdzeń ...nie zgadzam się." A w tym następnym: "W jednym wyobrażeniu (czy w tym) zgodziłam się z autorką"-nie dosłownie ale w tym sensie chodzi mi o wypowiedź.
8) Reasumując - jeśli chciałoby [i](tu lepiej do całości-bo później mówisz o sobie-pasowałoby "Jeśli chciałabym")się na poważnie podejść do książki "Siła kobiecości" - mam na myśli realizowanie szystkich("w"zabrakło) poleceń, wypisywanie list, ćwieczenie i odnajdywanie w sobie nowej siebie i swojej kobiecości - prawdopodobnie przydałoby się zrezygnować na conajmniej miesiąc (przecinek)czy dwa (przecinek)z reszty podejmowanych działań. Jeśli to wszystko miałoby się udać - to zdecydowanie z silnym skupieniem i traktowaniem naprawdę poważnie." I tak strasznie dużo "-".
9)" Jestem trochę zawiedziona tą pozycją, ale nie do końca. Też wyniosłam z niej kilka błysków w oku, ale nie dodam jej do listy "Zmieniły mnie i moje postrzeganie rzeczywistości"."
"Po części ta książka mnie zawiodła. Po części pozwoliła spojrzec z innej perespektywy..." Tak bym napisała.
(nadal wyrywasz mi włosy?) ;)
10) "Siła kobiecości" jest pozycją godna uwagi, więc polecam ją wszystkim paniom." - wpierw mnie zniechęciłaś, a teraz zachęcasz :P