Dzień dobry :) Późną porą przybywam, ale mam nadzieję, że jeszcze kilka Moli znajdę :) Walentynki mijają w atmosferze uśmiechu i radości. Nawet kilka miłych niespodzianek mnie spotkało :) Również to, że nie mam jutro poprawy z polaka. Juhu! :) Zabieram się za notatkę na plastykę :) W sumie, żeby życzyć udanych Walentynek to już chyba za późno :) Więc... tylko dobranoc!
Witam w (prawie) środku nocy :D. Ja właśnie wróciłam z koncertu Budki Suflera - niesamowicie było. Po tym wejście za kulisy do członków zespołu - bardzo sympatyczni faceci z nich ;). No i przypadkowo spotkałam Krzysia Ibisza xD. Dobranoc!!!
W środku nocy to chyba ja się odzywam ;)) Na koncert Budki Suflera sama bym się wybrała, jednak perspektywa spotkania z panem Ibiszem to już insza inszość. Po obejrzeniu wszystkich edycji "Jak oni śpiewają" strasznie działa mi na nerwy ;)
tak, wczoraj już się go pozbyłam :) tzn projektu, teraz tylko modlę siebie, żeby zleceniodawca go zaakceptował :)
Komu kawki?
Kurde lepienie z masy solnej, mam traumatyczne przeżycie w związku z tym cudem ;)
Opowiem Wam ;)
Mój syn zawsze przypominał sobie, że trzeba coś zrobić, przygotować do szkoły zaraz przed pójściem spać. To było chyba w 1 albo w 2 klasie SP. Młody wyskoczył z łózka z krzykiem Mamoooo!! na jutro masa solna potrzebna. Zaklęłam szpetnie i co miałam począć? Biorę pojemnik z salą a tam pustka, przeszukuję szafki - soli brak! Godzina po 22, obdzwoniłam sąsiadów, znajomych, postawiłam wszystkich na nogi zbierając sól. Młody poszedł spać a ja z panem mężem jeździłam po znajomych zbierając sól, bo jak na złość niemal wszyscy mieli po garstce ;) Do tej pory wszyscy się śmiejemy z soli, ale dzięki temu w moim domu jest zawsze zapas soli :)
mówie Wam, marketing to ciezki kawal bagietki, dlatego ja sie przerzucilem na tostowe, czy kanapkowe, mowia ze chemiczne, ale smakuje wybornie, o ile jest w ok. 1 euro.
jak singla to dołączam bagietkę, albo le pain (bułka paryska, nie tak chuda jak bagietka, bardziej sie połaca :) z serkiem i szczypiorkiem -- tylko ze juz pora na lunch !
Dzień dobry! ;) Chociaż dla kogo dobry, dlatego dobry... Dla mnie dzisiaj nie jest.. A miało być tak pięknie.. ;( Ale dobra nie narzekam bo nie tutaj od tego jestem . ;)
bonjour (znaczy już nie śpie) zamknelismy wczoraj rozdzial II Shitownika paryskiego, nagrode zgarneła arnika za rewelacyjny wpis o egipskich bostwach, Patrylandia i mismi - górą kobiety ! - a para zakochanych czeka na swoje wyznanie (George Sand i Chopin), wierszykow o kolejnictwie przybywa, w konkursie wagonowym, gdyby tak taboru i szybkich pociągów w PL, cos robic jesli minister woli pisac rymy... Ach, i jest ostatni dzien gdy mozna porozmawiac z pania Ewą Stachniak z Toronto, rozmowa z Autorką, nie przegapić proszę, ci co nie zabrali głosu...
Dzień dobry! ...Ci co nie zabrali głosu, czytają i się zachwycają ;P i w ogóle są szczęśliwi bo ciekawą literaturę sobie poczytają. Już się nie mogę doczekać tej opery. Nigdy nie czytałam, jedynie słucham:-)
Patrylandia - jest taka propozycja - jesli to mozliwe, przyslij na adres [email protected] cos o sobie, moze zdjecie, jestes laureatka kolejnej nagrody w projekcie paryskim - trzeba to uczcic, wkleimy na "wspomagacza wizualnego"