Dzień Dobry

Dzień dobry!
I znowu śnieg! I zimnooo! Brrr...
Ale na szczęście wolne jeszcze trwa nie trzeba z domku wychodzić =)

Jak patrzę przez okno, to w ogóle nie chce mi się pisać Dzień DOBRY,
ale Witam Was przed świątecznie:-)

Dzień dobry! (u mnie szaro, buro i ponuro)

Dzień... no niech będzie, że dobry. Podobnie jak u Przemka szaro i jeszcze deszcz pada...

Ale właśnie jestem po klasowej wigilii z moimi pierwszaczkami i zaczynam ferie świąteczne:)

Dzień dobry. :) U mnie śnieg, zimno. :) A zaraz zabieram się za sprzątanie. ;]

Dzień dobry :)

Ja też miałam dzisiaj klasową wigilijkę, pięknie było. Stół się uginał, pierogi, śledzie, barszcz, uszka, paluszki rybne, ciastka, cukierki <3 Przy opłatku się wszyscy wzruszyli, ostatnia Wigilia w tym składzie i w ogóle.

Dzień dobry :)
U mnie też śnieg :) Mam nadzieję, że ostanie się do świąt.

Blackmoth - super, że miałaś takie dania na wigilii :) U mnie jedzono głównie ciasta, jakieś chrupki, orzeszki itd.. Zazdroszczę :)
Mimo braku "tradycyjnych" dań tegoroczna, niestety ostatnia z tą klasą, wigilia wypadła świetnie.

Dzień Dobry albo Dobry wieczór :)

dobry wieczór :)

Ja właśnie powróciłam z pracy jestem w trakcie jedzenia obiadokolacji i dalszego sprzątania i przygotowywania świątecznego :) a jak to u was wygląda macie już choinki ubrane ? :D

A tak poza tematem świątecznym to ruszyło wspólne czytanie tym razem czytamy "Wichrowe wzgórza" serdecznie zapraszam do wzięcia udziału w zabawie :)

Ja jutro kupuję, a ubiorę w wigilię. Jak zwykle wybieram największą, a potem trzeba ścinać pół metra heh W tym roku nie będzie inaczej.
Dzisiaj sfinalizowałam pakowanie prezentów i kupiłam w drogerii piękną wstążkę, tylko szkoda, że tak późno :( U mnie w domu odbyło się karpiobicie, ale na szczęście nie było mnie w domu :) 5 sztuk każda po ok. 2 kg! Pięknie, pięknie uwielbiam karpie :D
Niestety u nas wigilii klasowej nie było. Trauma naszej nauczycielki zablokowała przedsięwzięcie :(

U mnie choinka przed chwilą się ubrała, jakimś cudem udało mi się sięgnąć do czubka, bo po wczorajszym wuefie, nawet nie potrafię normalnie rękami ruszać. Coś sobie ponaciągałam chyba.. :/
@szarikow :) - no, nasza wychowawczyni też była dziś nieobecna, przygotowywała się do pogrzebu jej zmarłego w poniedziałek ojca, ale załatwiliśmy sobie zastępstwo.
Kurde, strasznie rozkojarzona dziś jestem... Chyba się rzucę do łóżka, oczywiście z książką ;) Jakaś taka padnięta jestem, ból brzucha nie bardzo od rana ustąpił i nawet myśleć już nie umiem. Dobrze, że teraz mamy tydzień wolnego...

@szarikow: karpiobicie jak to strasznie brzmi xD Ja bojkotuję tę rybkę gdyż mi jej autentycznie szkoda xD

@iziu08: może powinnaś wziąć jakąś tabletkę na ten brzuch? :(

A ja już w domku u rodziców jestem i z przyjemnością oddaje się lekturze "Drakuli", bo pragnę w końcu zapoznać się z klasyką ;) W ręku mam herbatkę miętową (bo mi się ta o smaku grzańca skończyła xD) i siedzę pod kocykiem :)

@jarka - od rana jestem na tabletkach, w dodatku na Pyralginie. Nic mocniejszego nie ma...

Szczerze mówiąc to nie mogę nazwać tego tygodnia wolnym, gdyż w 29 idę do szkoły na mole, muszę napisać pracę konkursową o papieżu, pracę o alkoholach, nauczyć się do wosu i wykonać wiele innych, mniejszych prac. Pierwsze takie święta w życiu. A teoretycznie to powinnam się przygotowywać do konkursu z chemii i historii :( TEORETYCZNIE!

Dzień dobry :-)

Dżez dobry ;)!

Dzień dobry :)

Dzień Dobry : )

Dzień dobry!
U mnie piękny szron na wszystkim, co na zewnątrz!
Za chwilę lecę uzupełnić ostatnie zakupy, aż się boję tego, co zastanę w sklepach :D

Dzień dobry!
Ach, jak ja kocham spanie do 10...
Szron to ja nie wiem czy jest, ale za to śniegu dużo. Udało mu się od wczoraj nie stopnieć, a wręcz chyba trochę go przybyło. :) Zakupy już zrobione, jeszcze tylko po kremówkę do miasta trzeba iść, bo będziemy dziś ciasto robić.
@szarikow - łoj, współczuję... Ja na szczęście mam tylko zadania z matmy do rozwiązania i łacińskie słówka do wkucia, ale i tak mi się nie chce.

Dzień dobry :)

Uf, Dzień dobry!
U mnie od rana wielkie pieczenie. Nie mam czasu nawet na dłuższą chwilę na kanapowe przyjemności, ale tak sekundami Was podglądam :-)

Dzień dobry.
Moi drodzy ja tylko na chwilę. Mama karze sprzątać, a mnie nic tylko ciągnie na kanapę. W konspiracji czytam książkę i od czasu do czasu wyglądam przez okno z nadzieją na śnieg. Co prawda trochę prószyło, ale świat nie jest tak pięknie pokryty białym puchem jak rok temu. Kupiłam choinkę i z tatą ubraliśmy! :) Mój tata to bez wyczucia kilka bombek na jedną gałązkę zawiesza hehe, ale cóż... liczy się współpraca :D

Dzień dobry!
A u mnie jakaś taka dziwna cisza. W domu, w radiu, w empetrójce...

U mnie raczej już takie dzień dobry wieczór;)
Jak na razie mamy wielkie pieczenie, przez wielkie sprzątanie. Nie ma czasu na kanapowanie, blogowanie, na nic. Ale też jednym oczkiem zerkam.
Co do ciszy, to u mnie raczej jest wielki rozgardiasz, krzyk, pisk i wszystko inne:D

Dzień dobry!
U mnie już pachnie makowcami, sernikami i masą innych ciast ;)
A do tego ryba po grecku już zrobiona, mak na makiełki uszykowany, a cała reszta się robi ;) Jest taki gwar w kuchni, że aż strach xD

Yes, yes, yes! Zakończyłam wszystkie roboty na zaplanowane na dzisiaj. Nogi bolą, ale jutro przyjedzie moja bratowa, więc będzie nam lżej. Postaram się umieścić fotkę mojej choinki jak mi się uda :)

Witam - u mnie świąteczna laba i dopiero po Nowym Roku, do pracy - lektury juz przygotowane. Pozdrawiam świątecznie.

Witam i pozdrawiam (prawie) świątecznie. U mnie również, wolne do 2 stycznia. Jako belfer czekałem na te wolne dni od 1 września! Wczoraj przygotowania poszły pełną parą i dzisiaj odpoczywam, czekając na pewnego świętego spopularyzowanego przez koncern coca-cola. Pod choinką ma być, ponoć, trochę ciekawej lektury.
Ho ho ho!