@tsantsara, ładny wierszyk :)
Po pierwsze, szyld przukuł twoją uwagę, po drugie, zastanawiasz się nad związkiem formy z treścią przekazu, po trzecie, musisz wejść i sam sprawdzić - o to chodziło 😀.
A gdzie to tak ładnie? Widzę polską szkołę metaloplastyki. ;p Bez wątpienia reklama działa - przekaz jest nad wyraz sympatyczny. Przypomniała mi się przy tej okazji praska anegdota o wystawie pewnego mohela (żydowski rzezak rytualny, obcinający napletki). W witrynie swego kantorku umieścił wielki zegar. Gdy wchodzący by naprawić zegarek klienci zarzucali mu, iż reklama wprowadza w błąd, z niezmąconym spokojem pytał ich: "A pana zdaniem CO ja miałem umieścić na wystawie?"
przez żołądek do serca jak to mówią. Szarpałby pewnie (hipotetyczny "chłopak") jak Reksio szynkę ;)