Czyje to słowa? :)

Jerome David Salinger - Buszujący w zbożu. Pozdrawiam.

Frodo nadrabia stracony czas :)

To ja, tylko po to by formalności stało się zadość, potwierdzam - to był "Buszujący..." :)

"Podróż do Polski zapowiadała się jak dobry film, najpierw trzęsienie ziemi, póżniej napięcie stopniowo narasta. Lepiej coś takiego oglądać, niż w tym uczestniczyć. Lotnisko Heathrow spowijały rzadkie na szczęście mgły, normalna rzecz w kwietniu w Londynie o dziewiątej rano...". Miłego zgadywania życzę.

"...najpierw trzęsienie ziemi, później napięcie stopniowo narasta..." - brzmi jak recenzja filmu Hitchcock'a. Coś mi to mówi, ale nie mogę skojarzyć co..;)

No jest to poniekąd prawda bo najpierw był to scenariusz filmowy, a potem dopiero proza. A autorem jest Polak. Pozdrawiam.

oj ciężko, ciężko...

Autor jest redaktorem naczelnym jednego z polskich czasopism fantastycznych. To duże ułatwienie.

Z tego by wynikało, że to może być "Ostatni zjazd przed Litwą" Roberta J. Szmidta (jeszcze tego nie czytałam)?

Nie to czasopismo. Inicjały tego pana to MP. A "Ostatni zajazd na Litwie" jak najbardziej polecam.

.... heh.... czyżby wszyscy się poddali? ja nie mam najmniejszego pojęcia... trzeba poszperać....

Mega podpowiedź - wrześniowy numer NF. Polski autor. A treść utworu mówi o naszym wrześniu.

dalej czarna magia.... szukam...

To musi być Maciej Parowski, naczelny "Nowej Fantastyki". Niestety nie jestem na bieżąco z tekstem, bo dopiero wróciłam z wakacji bez telewizji, prasy, czasopism, komputera...

Da-Nutka powraca i nas z opresji wybawia :)

Zgadza się. To Maciej Parowski i jego "Burza". Polecam.

Na świecie jest jeden tylko naród prawdziwie pobożny i mądry - egipski; lecz zobaczcie, co się i tutaj dzieje?
Skutkiem napływu cudzoziemców, pozbawionych wiary, religia u nas upadła. Szlachta i dostojnicy przy kubkach wina drwią z bogów i wiecznego życia, a lud obrzuca błotem święte posągi i nie składa ofiar świątyniom.
Miejsce pobożności zajął zbytek, mądrości - rozpusta. Każdy chce nosić ogromne peruki, namaszczać się osobliwymi woniami, posiadać tkane złotem koszule i fartuszki, stroić się w łańcuchy i bransolety wysadzane drogimi kamieniami. Placek pszenny już mu nie wystarcza: on chce ciastka z mlekiem i miodem; piwem myje nogi, zaś pragnienie gasi zagranicznymi winami.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie

Bolesław Prus - "Faraon"

Tak jest. Nie było to trudne. A przypomiał mi się Prus, bo wakacje spędzałam w okolicach Hrubieszowa i dowiedziałam się, że właśnie tam się Prus urodził...

pod ukraińską granicą znaczy się?

Tak, pokój miałam z widokiem na Bug i ukraińskie drzewa... Było pięknie....

fajnie...
zobaczymy co tym razem za cytat Frodo wymyśli :)

No to proszę: "Pociąg zatrzymał się i Generał zeskoczył na ziemię. Przez kłęby buchającej parydojrzał krępą postać krasnoludzkiego maszynisty, który już krzątął się dookoła czterokrotnie odeń wyższych kól, z sobie tylko znanych powodów waląc z furią w brudny metal młotem o bardzo długim trzonku". Pozdrawiam

Jacek Dukaj - "Ruch Generała"

Zgadza się. Pozdrawiam.

Szkoda, że tak mało nas bawi się w te cytaty. Poszukam w domu czegoś trudnego... Pozdrawiam

No tak zabawa zamyka się w strasznie hermetycznym kręgu. Pozdrawiam.

"Najosobliwsze, że on też ją kochał, choć wcale nie miał tego w planach. Zrazu postrzegał Alex, tak odmienną od wszystkich kobiet, z którymi dotąd romansował, jako rodzaj urozmaicenia szarej rzeczywistości. I oto wpadł... Była tak autentyczna, tak otwarta, tak uczuciowa. Nie miał pojęcia, co z tym fantem zrobić".

Miłej zgadywanki

a no szkoda, że nas tak mało....

Da-Nutko może mała podpowiedź?