Fajnie, że Lorenzo ma Broma - może się od niego uczyć różnych zachowań. Już sama obserwacja starszego brata dużo mu da pod względem socjalizacji z otoczeniem. :)
A poza tym, to chylę czoła przed Tobą, bo udało Ci się przeprowadzić rozdzielność miseczkową. Mój Regis ma tak, że on niby wie, że nie wolno ruszać miseczki z karmą, która stoi w mieszkaniu jego kuzyna Rico, ale wystarczy spuścić go na kilka sekund z oka, a już się do niej dosadza z takim apetytem, jakbym go w domu nie karmiła Pysznościami z Górnej Półki. :(