Mnie "Barry Trotter" w ogóle nie śmieszył, ledwie dotarłam do końca.
Jest to książka rozpoczynająca znaną trylogię fantasy. Opowiada o dwóch światach: czarodziejach i slumsach, w których ukrywa się przed magami nieświadoma swojej mocy dziewczyna. Następnie zostaje złapana i trafia do szkoły magii, w której chcą ją nauczyć panować nad mocą, jak i przekonać, że czarodzieje wcale nie są źli. Niektórzy są przeciwko przyjęcia jej do szkoły, ze względu na pochodzenie. Dziewczyna jednak po czasie oswaja się, zdobywa przyjaciół, jak i wrogów. Okazuje się magiem o bardzo dużej sile.
Trochę bardzo ogólnie, ale myślę, że sobie poradzicie. :) Ewentualnie służę podpowiedziami.