Cisza, kindle/ wystarczająca ilość książek, kocyk i katafalk (czyli moja arcywygodna baza z poduszek), dobra herbata w dużej ilości + podgryzki, żeby nie było trzeba było opuszczać stanowiska. Kot może towarzyszyć, pies, o ile nie będzie chrapał, mąż i dzieci mają zakaz.
W opcji na zimowe wieczory kominek, ale tam mam trudność z budową katafalku.