Film, jaki ostatnio obejrzeliście

Całkowicie się zgadzam! To był naprawdę świetny film!

Wczoraj w nocy- "Uwikłanie", naprawdę dobry, polski film! No i Kraków w tle <3 Genialna obsada (Seweryn, Bukowski, Globisz i wielu innych), świetne ujęcia no i historia sama w sobie bardzo intrygująca.
Dziś- One day (po raz enty...), moja miłość, a Jim jako Dex rządzi!

"Dom snów" pokręcony, ale dobry.

- - -

http://ksiazkowyswiat14.blogspot.com/

"Mroczne cienie". Dobry film. Johnny Depp jako wampir i to taki z zasadami plus zwariowana rodzinka. Wizualnie dopieszczony. Świetna obsada i mógłbym tak jeszcze długo. Warto wydać na niego pieniądze za bilet.

"Mroczne cienie" XD Byłem w kinie w niedzielę. Bardzo fajny, czegoś mi zabrakło ale mogę ocenić na 8/10 :33

Oprócz tego "Piła II". Nie najgorsza ale pierwsza część lepsza. 7/10

Ostatni film jaki obejrzałam to "Stare wygi". W piątek na tvp1, a w sobotę online. Istna rewelacja, fajna obsada: John Travolta i Robert Williams. Pewnie wielu stwierdzi, że scenariusz bardzo oklepany (w sumie się zgdzam, znałam zakończenie już od pierwszych minut), ale za to gagi zaliczam do najlepszych jakie w życiu widziałam. Komiedia na 100%. Gorąco polecam!

Łuk Kim Ki Duka oraz Drive. W kinie niestety dawno nie byłem, dużo pracy jest ostatnio i nie ma kiedy się wybrać. A i przypomniało mi się jeszcze - widziałem ostatnio również Hansa Klosa - też dobry, polski film, choć nie zgarnął bardzo dobrych recenzji (choć myślę, że gdyby to samo było nakręcone w USA to komentarze były by zupełnie inne).

"Dom w głębi lasu" ktoś miał wielkie poczucie humoru przydzielając ten film do gatunku "horror". Zarówno dla mnie jak i moich znajomych film był po prostu śmieszny, zamiast krzyczeć z przerażenia, płakaliśmy ze śmiechu przy większości scen. Sam film bardzo słaby i przewidywalny jak wynik Euro 2012r.
Być może mam coś nie tak z gustem, ale osobiście lejąca się krew z każdej strony nie robi na mnie większego wrażenia. Po tym filmie chciało się śpiewać "ale to już było ...". Samo wykonanie i pomysł może nie jest zły, ale mimo wszystko nie spełnił moich oczekiwań.

Dzisiaj byłam na "The Avengers" i film oceniam bardzo dobrze. Nic ambitnego, czysta rozrywka i dużo śmiechu :) No i moja miłość do wszelkich superbohaterów jeszcze bardziej wzrosła, więc zaraz lecę sobie obejrzeć Iron Mana :D

"After.life" opisany jako dramat-thriller, moim zdanie bardziej thriller psychologiczny, bardzo polecam.

Ostatnio dokucza mi bezsenność, więc noce spędzam na czytaniu książek lub oglądaniu filmów. I tak:

"Porządna kobieta" - film na podstawie sztuki Oscara Wilde'a ("Wachlarz Lady Windermere"). Bardzo zabawny, ze świetnymi dialogami, a przy tym lekki i przyjemny. W dodatku Włochy w latach 30 - coś wspaniałego! Jedynym minusem była dla mnie Scarlett Johansson, za którą nie przepadam. 8/10

"Orły Temidy" - komedia z wątkiem sensacyjnym. Cudowny Redford podbił moje serce własnym wykonaniem "Deszczowej piosenki" ;) 6/10

"Tylko mnie kochaj" - komedia romantyczna z naszego rodzimego podwórka. Tyle razy już go oglądałam, ale wciąż mnie tak samo bawi, mimo że dialogi znam już niemal na pamięć ;) Co prawda nie należy do moich ulubionych, ale za humor dam 8/10

"Galimatias, czyli kogel-mogel II" - odgrzewany przez TVN równie często, co część pierwsza. Zabawny, choć nie każdemu może się podobać. Moim ulubieńcem jest cudny Misiek Koterski w roli psotnego Piotrusia :) 7/10

"Góra Dantego" - fakt, historia była naciągana i przewidywalna, ale oglądałam go w dużym napięciu. No i oczywiście Brosnan w roli wybawiciela, wynagrodził mi wszystko :) 7/10

"Pamiętnik" - UWIELBIAM ten film! Dla mnie to jeden z najpiękniejszych filmów o miłości, dlatego wracam do niego często i pozostaje on w mojej pamięci. Bardzo subiektywnie oceniam na 9/10

"Buddenbrookowie. Dzieje upadku rodziny" adaptacja powieści Tomasza Manna wyreżyserowana przez Heinricha Breloera. Film bardzo mi się spodobał, zwłaszcza warstwa wizualna - wspaniałe lokalizacje i piękne kostiumy.

W końcu udało mi się obejrzeć "Przesłuchanie" i poszłam za ciosem i włączyłam "Śmierć rotmistrza Pileckiego". Oba filmy są świetne, ale ten drugi jest mi zdecydowanie bliższy, dlatego też wydawał się nieco ciekawszy.

Jakoś tak ostatnio oglądam filmy poruszające istotne problemy. Całkiem ostatnio oglądałam "Służące", film o czarnoskórych służących w USA w latach '60 - bardzo polecam! A przedostatnio "Helen" o kobiecie chorującej na depresję - jeszcze bardziej polecam :)

Ostatnio obejrzane: Wszystkie odloty Cheyenne'a (gorąco polecam!), Czasem słońce, czasem deszcz (chyba każdy słyszał o nim :)), Zanim zapadnie noc (biograficzny - warty obejrzenia), Królewna Śnieżka (nawet ok). :))

Obejrzałam głośno wychwalanych "Nietykalnych" - bardzo dobry film, chociaż trochę mimo pochodzenia francuskiego hollywoodzkie sztuczki stosujący, nieważne - śmiech i wzruszenie są. 8/10

Widziałam też Allena - "Dorwać Harrego" - super, dywagujący z Bergmanowskim "Tam, gdzie rosną poziomki" obraz, warty obejrzenia. 8/10

A ja wszystkim fanom Meryl Streep polecam "Żelazną damę". Wbrew opiniom niektórych krytyków Meryl była świetną Margaret :)

Krytycy raczej nie twierdzili, że Meryl była słaba, właściwie to tylko jej przypisuje się jakiekolwiek powodzenie filmu. Głosy przeciw dotyczyły raczej tego w jaki sposób został pokazany czas, przejścia chronologiczne, wybieranie wydarzeń, chaotyczność.
Ale ja również stwierdzam, że film niezły.

Właśnie się przymierzam do Żelaznej Damy głównie ze względu na Meryl Streep:). Ciekawi mnie jak wypadnie porównanie z moim ulubionym " Co się wydarzyło w Madison County"

"Śnieżka i Łowca". Dobry film, świetne efekty (troll z mostu robi wrażenie) i oczywiście bajkowe zakończenie. No i karły (mam wrażenie że tą ekipę zobaczymy w Hobbicie). Świetny relaks.

Ostatnio obejrzałam "Projekt X". Recenzja pojawi się na moim blogu 10 czerwca.
recenzje-bezimiennej.blogspot.com

Ja we wtorek obejrzałam "Snieżka i Łowca". Gorąąąco polecam! Kristen nie zawaliła filmu (czego się spodziewałam), za to Ravenna.... mmm
Od wtorku stałam się fanką Charlize Theron. Epicka!

Z Charlize Theron polecam "Monster". To dopiero coś. I poswięcenie dla roli.

"Duma i uprzedzenie" z 2005 roku. Ekranizacja nie zrazi tych, co czytali książkę :)

Wczorajszy film z cyklu kocham kino- ''Serafina'' niezwykle ciekawa historia i niesamowita gra aktorów. Polecam :)

"Nietykalni" - zabawna i wzruszająca, oparta na faktach, historia sparaliżowanego mężczyzny w średnim wieku, którego opiekunem zostaje chłopak ze slamsów. Polecam!

"Ludzie honoru", film starszy ode mnie, ale bardzo dobry. Taki w startym, klimatycznym stylu. Plus Tom Cruise w mundurze... no cóż ja więcej mogę napisać... Ale ad rem dobra historia, świetnie dobrana ekipa plus wciągające kino, dla mnie fantastycznie!

"4.50 z Paddington" - ekranizacja powieści Agathy Christie. Film nie jest nawet w połowie tak dobry jak książka, wydaje się wręcz nudny. Jedyny plus to wątek kryminalny i cudowna Panna Marple. 3/10

"Żurek" - smutny i gorzki obraz prowincji. Film bardzo dobry, świetne portrety psychologiczne. Sceny dramatyczne robią wrażenie, szczególnie jedna z nich, rozgrywająca się w lesie, tuż po odwiedzeniu jednostki wojskowej. Na uwagę zasługuje rola Natalii Rybickiej, choć i Katarzyna Figura była zaskakująco dobra.