“Zło jest jak franca, przechodzi z człowieka na człowieka i zaraża. Trochę potrwa, zanim dotrzesz do ogniska i je zneutralizujesz. ”
Inspektor Andrzej Krzycki leży w szpitalu. Ledwie uszedł z życiem po zatruciu cyjanowodorem. Nie mówi i nie chodzi. W zasięgu wzroku nie ma nikogo, komu mógłby zaufać. Jego przyjaciel został porwany ...