“Zero paniki. Zdawało mu się, że panuje nad nieplanowanym odwrotem spod ściany. Zero lęku. Kontrolował myśli gnające po głowie. Wbrew opowieściom tonących i zasypywanych taśma wydarzeń z młodości nie sunęła przed oczami. Zero nerwów. Chłodno analizował sytuację. Nie panikować!”
Los bawił się nim okrutnie. Stworzył go Polakiem i obdarzył seksualnością, która nie ułatwiała życia. W dzieciństwie, które przypadło na najokrutniejszą z wojen, zabrał mu ojca i okaleczył dłoń pozba...