“Zegar na ratuszu wskazywał kilka minut po ósmej. Ulica dzieląca kościół od urzędu była pusta, jakby wszyscy mieszkańcy zdążyli dotrzeć do swoich miejsc pracy. Tylko on szedł z plebanii do przykościelnego sekretariatu spóźniony o te kilka minut.”
Łatwo jest ulec pokusie Irek Włoszcz to zbuntowany osiemnastolatek. W domu rodzinnym nie może liczyć na wsparcie i zrozumienie, dlatego szuka: swojego miejsca w świecie, ludzi, dla których będzie wa...