“Zadziwiające było to, jaką moc mają słowa. Ile można utrwalić za ich pomocą. Są jak terapia, nie zawsze chcemy rozmawiać, ale jednocześnie czujemy potrzebę zwierzenia się, wyrzucenia z siebie nagromadzonych emocji. Znacznie łatwiej jest otworzyć zeszyt i przelać uczucia na papier.”
Alicja zostawia swoją pracownię krawiecką pod opieką koleżanek, a sama wyjeżdża na wieś do rodziców, by odpocząć i zdobyć inspiracje dla nowych pomysłów. Chociaż jej rodzina zawsze wydawała się zwycz...