“Za dużo w tym mieście ścieżek, za dużo tropów, ulice zmieniają się w biblioteki wypełnione podziwianymi książkami. Czytane strony prowadzą do miejsce o odmiennym dziś wyglądzie, linie papilarne literatury i życia nie nakładają się na siebie.”
„W Berlinie, przynajmniej dla mnie, ważni są inni, wędruję więc, szukając ulotnych cieni, wydeptuję szlak, licząc, że w końcu odnajdę dawny kształt miasta, choćby jego zarys, i wpiszę w niego kilka bl...