“Wyło. Chichotało. Wrzeszczało po nocach, słychać było też przerażający płacz, jakiś taki bardzo męski, czasami chóralny. Gdyby się wsłuchać, można by usłyszeć coś w stylu: "Ratunku... ratunku, niech ktoś zabierze ode mnie tę potworną babę!".”
Pełna humoru i zwrotów akcji komedia kryminalna okraszona świątecznymi ozdobami i zapachem choinki. Miłka rozstaje się z chłopakiem tuż przed Bożym Narodzeniem. Nieświadoma rozpadającego się związku...