“- Wszystkie dziewczyny mają kompleksy- powiedział tata (...) Mama prychnęła i poszła robić kolację. Sklota podreptała za nią. - Mamo, a ty masz kompleksa?- spytała. - Nie mówi się kompleksa, a kompleks. (...) Oczywiście że mam kompleksy. Sklota otworzyła szeroko oczy. To było straszne! Mama ma aż kilka, a ona żadnego. - A możesz mi dać jednego?- poprosiła.(...) - Kompleks to coś, czym nie można się dzielić. Na szczęście.”
Tytułowa Sklota ma sześć lat, wiernych przyjaciół: Matyldę, Papiego i Bubę, młodszą siostrę Tysię, wesołe kitki i energię, o jakiej dorośli mogliby tylko pomarzyć! Nieodłącznym towarzyszem jej arcyzab...