“Wstaję i sięgam po butelkę szkockiej. Przynoszę ją do stołu i stawiam między nami.
- Za koszmary- proponuję.
- Nie można utopić ich w whisky, Millie. Bez względu na to, ile wychleje się butelek.”
“Wstaję i sięgam po butelkę szkockiej. Przynoszę ją do stołu i stawiam między nami.
- Za koszmary- proponuję.
- Nie można utopić ich w whisky, Millie. Bez względu na to, ile wychleje się butelek.”
Leon Gott, myśliwy, powieszony i oprawiony jak zwierzę wśród wypchanych trofeów zdobiących ściany domu... Jane Rizzoli i Maura Isles przypuszczają, że tak oryginalne zabójstwo będzie odosobnionym przy...