“- Właściciel domu ma prawo być obecny przy przeszukaniu (...). - Właściciel?- krzyknął podkomisarz. Założył ręce na plecach.- A wy tu jesteście na tym koczowisku, na tej samowolce budowlanej, kurwa, właściciele? Wójt nawet się nie skrzywił. (...) - Ale żeby się do nas potem żadni obrońcy praw wszelkich nie przypierdalali, zrobimy tak- zadecydował. - Ty, Cygan, jesteś tu, zdaje się, jakaś szycha? To będziesz reprezentował przy przeszukaniach tych- podniósł wzrok na zgromadzonych pod ścianami- właścicieli.”
Trzeci etnokryminał Małgorzaty i Michała Kuźmińskich. W romskiej osadzie na Sądecczyźnie znaleziono martwego chłopczyka o jasnej karnacji i włosach koloru pszenicy. Wkrótce policja odkrywa, że mieszk...